Pogoda teraz: 17°C | słabe opady deszczu
Reklama
O „szefach wszystkich szefów” i nie tylko. Uczniowie po latach wspominają swoich nauczycieli
14/10/2022 11:18
Dziś Dzień Edukacji Narodowej. Wśród obowiązkowych w tym dniu uroczystych akademii, wyróżniania najlepszych nauczycieli i całej masy życzeń, wielu cofa się myślami do czasów swojej nauki, wspominając nauczycieli.
Jeszcze w lipcu zapytaliśmy naszych Czytelników, jakich nauczycieli z klasą wspominają z lat szkolnych? Jak nietrudno się domyślić, jest ich naprawdę wielu, a wspomnienia budzą żywe emocje nawet po długim czasie.
Panie prof. Maria Rosińska - wspaniała wychowawczyni oraz prof. Halina Świrska-Dorska dzięki której język polski był moją pasją - wspomina Waldemar Dzimiński. - Obie Panie z LO im. Ks. Elżbiety.
Wielka Trójka z Ks.Elżbiety: Panowie Bruderek, Fabiszak i Glaza. Chapeau bas – dopisuje jeszcze Maciej Polguj.
A Ryszard Maliowski z SP4 to szef szefów! - wskazuje Rafał Tomczak-Gołowicz. - Aleksander Wasiuk najlepszy matematyk ever – mówi z kolei Tomasz Kapuściński.
O nauczycielach z SP4 mówi także Magdalena Markiewicz-Albinowska. - Za moich czasów szkolnych to najlepsi nauczyciele byli w SP4. Moja wychowawczyni Ewa Bocheńska (obecnie Wiśniewska) - nauczycielka polskiego. Matematyki uczyła mnie cudowna kobieta Małgorzata Owsiak. Historia - niezniszczalny i niepowtarzalny Ryszard Malinowski. Cudowne Panie od wychowania fizycznego Salak i jak dobrze pamiętam Dębska. Geografia Pani Krystyna Kulczycka, biologia Pani Ela Juziuk. Angielski Pani Roszak. Plastyka z Panią Anią Rachwał. Muzyka z Panią Bożena Makowską. To dopiero była ekipa mega fajnych pedagogów.
Monika Bieniek-Jasik wspomina nauczycieli z "rolniczaka" - Panie profesor Elżbieta Mikita, Marylka Łangowska, Teresa Ostrowska, Ewa Gieniusz i Panowie Pan Profesor Dariusz Balcer, Bolesław Piotrowski, Wiesław Smolarski, Andrzej Gieniusz. Wspaniałe grono pedagogiczne w Zespole Szkół nr6w Szczecinku. Pozdrawiam serdecznie całe grono pedagogiczne, absolwentka szkoły rocznik 1996-1999!
Pan Witold Kędzierski, szkoła podstawowa w Sępolnie Wielkim - wspomina Aneta Baranowska. - Nauczyciel, społecznik ,człowiek z wieloma zainteresowaniami i pasjami.Zawsze znalazł czas dla każdego, nie traktował nikogo z góry, wraz ze swoją żoną Magdą Kędzierską mieli zawsze otwarte drzwi dla nas obcych dzieci. Wspaniali ludzie!
Mirek Szeligowski, Borne Sulinowo. Nie ma lepszego, nauczyciel z powołania - wskazuje z kolei Klaudia Kowalska. Kamila Bykowska, nauczyciel, Borne Sulinowo – podsuwa Natalia Szwaj.
Sylwia Anna Wesołowska wspomina z wielkim ciepłem kilkoro nauczycieli. - Dorota Osuch (pierwszy raz polubiłam język polski... okazało się że lekcje polskiego nie muszą być nudne i stresujące), Władysław Hatała (wychowawca na medal), Katarzyna Bohdziewicz (chyba najbardziej wyluzowana nauczycielka jaką znałam, oczywiście bardzo pozytywnie. Język polski wręcz uwielbiałam), Sylwia Lamczyk-Sobolewska (jedna z niewielu nauczycieli która idealnie tłumaczyła chemię, nawet 100 razy jak trzeba było, ale jednocześnie nie wymagała cudów w tej "dziedzinie")
Pozdrawiam serdecznie. Minęło trochę lat, ale często wracam wspomnieniami do Waszych lekcji, wspólnych zajęć i występów. Wszystkiego dobrego!
A jacy nauczyciele Państwu utkwili w pamięci?
Aplikacja temat.net
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Temat Szczecinecki Temat.net
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 0
- Dom i ogród 43
- Motoryzacja 39
- Nieruchomości 36
- Usługi i firmy 15
- Moda 13
- Praca 12
- Dla dzieci 7
Reklama
Reklama
Profesor Sikora uczący fizyki w ogólniaku nad jeziorem.
Bardzo sprawiedliwy - nawet słaby uczeń, jeśli się nauczył to zawsze to docenił i stawiał bdb.
SP 4 Kuczyńska Maria wychowawczyni, Falkowska, Gabryjelska, Piwońska, Szokal
Potwierdzam Pani Kuczyńska i najlepszy fizyk pod słońcem P.SZELĄG u niego lekcje nigdy nie były nudne szczególnie jak tłumaczył przewodzenie prądu za pomocą prądownicy i kilku kolegów Pytanie kto odczuł najwięcej i najmocniej ODP. ostatni w wężyku nigdy nie zapomnę tej lekcji był też fenomenalna pani Gabryjelska historia i oddana wychowawczyni naszej klasy tyle z 4 szkoły a w mechaniku oczywiście pani KROKER rewelacja i pani Kuczyńska tym razem J polski oraz ja tam miło wspominam ŚP dyrektora Pana Gładkowskiego ( chociaż przez wakacje przez miesiąc dzień w dzień sprzątałem szkolne korytarze ) dzięki niemu wszyscy wyrośliśmy na normalnych ludzi zdyscyplinowanych tarcze, kapcie ,schludne ubranie ,włosy przystrzyżone najczystsza szkoła w mieście
Nauczyciele z I L.O. Pan Stanisław Żabski, który uczył matematyki- bardzo wymagający, ale wielka klasa. Pani Alicja Milczarek od języka niemieckiego- również bardzo wymagająca. Byli to nauczyciele, przy których po prostu trzeba było się uczyć. Na studiach już takich nie spotkałem i nikogo ze studiów nie pamiętam, a naszych szczecineckich nauczycieli jak najbardziej. Z sentymentem wspominam jeszcze panią Teresę Krotkiewicz, która uczyła języka polskiego.
Ekonomik Żukowska, Brosiłowicz, Marszał, Pieczyński, Suchocka, Piotrowska,
Pan Rekieć z SP4 i Pani Kroker z tzw. mechanika
W SP 1: pp. Malec, Chreptowicz, Orłowska, Szymanek, Pawelski, Musiuk, Stryjkowski, Szczęśniak... W LO: Rynkiewicz, Kania, Laube,
Profesor Stanisław Żabski - wymagający ale sprawiedliwy. Dzięki jego lekcjom miałem najmniejszego problemu z matematyką na studiach.
Świetnie tłumaczył, ale charakter bardzo ciężki. Nauczyciel to nie tylko umiejętność tłumaczenia materiału, ale także postawa życiowa.
Ludzie się to panicznie bali.
Człowiek o którym zawsze myślę Profesor, nie nauczyciel - Stanisław Żabski- wykładający matematykę w I LO. Surowy ale żadne inne zajęcia tyle mi nie dały. Po latach docenia się taki rzeczy.
Wielu pamięta. Zlani zimnym potem przed każdą lekcją.
Byłam dobra z matmy, więc pot zimny mnie nie oblewał, ale te jego humory potrafiły zmęczyć nawet najlepszych uczniów.
Ze szkoły podstawowej Pani Jagielska, Panowie Kubacki i Domagała. Ze szkoły średniej Pani Laube, Pan Kania.
SP 1 Komarowska - oaza spokoju, Bierut, Kamola- matematyka wytłumaczona jak trzeba, Leonowicz - najfajniejszy nauczyciel w-f-nigdy więcej takiego nie spotkałam.
To nie Sp 1 tylko Sp 3 przy ul Świerczewskiego obecnie Armii Krajowej????
Wielka Trójka z LO Fabiszak Sikora Brurerek i Dziemianko która nie bała się systemu oraz L.Pawelski OK gość !!!!!!
Systemu - to nie bał się tylko pan Klisz - historyk. Dlatego był ,,na wygnaniu" w wieczorówce LO. Nie uczył, że Katyń to zbrodnia Niemców!
SzP nr 6 Pani Wajsowicz od matematyki ktora potrafiła tak przywalić po tyłku chłopaka ze sie linijka wyginała
Technikum Budowlane ukończenie 74, Prof. prof., Maria Regiec, Lewandowski, Maciejewski, Zalewski
NIEPRZYGOTOWANI? - nie widzę. OCHOTNICY? - nie widzę. NO TO PÓJDĄ POBOROWI..... ) Ogromny szacunek dla NAUCZYCIELI Z EKONOMA!!!! Marek Tarabasz, Henryk Marszał - najlepszy wychowawca ever!!!!! Dorota Szmigiera - niesamowicie wyrozumiała... Tęsknie za Wami....
Gładkowski
Profesor Szyrkunow. Jak on nauczyl angielskiego to nie ma zeby nierozumiec. Sylaba otwarta sylaba zamknieta nikt tego nie uczy a to duzo ulatwia.
Może zrobić też listę najgorszych nauczycieli?