
Temperatura powietrza obniża się z dnia na dzień i tylko czekać, aż również nad Trzesieckiem spadnie śnieg i nastanie zima. Dla osób, które uwielbiają spędzać zimowy czas w sposób aktywny, oznacza to tylko jedno – możliwość skorzystania z oferty szczecineckiego lodowiska, znajdującego się przy Zespole Szkół nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej.
Już wiadomo, kiedy sztuczna, zimowa tafla ruszy na dobre. Co ważne, w regulaminie określającym zasady korzystania z lodowiska zarządca także przewidział bardzo istotne zmiany. Na najbliższej sesji Rady Powiatu, która będzie miała miejsce w poniedziałek (30.11), radni ustosunkują się do tej sprawy.
- Z uruchomieniem lodowiska czekamy na niższe temperatury – informuje Czytelników „Tematu” Edyta Wojnicz, dyrektor ZS nr 1 w Szczecinku. – Przynajmniej przez dwa trzy dni musi się utrzymać temperatura minusowa. Najprawdopodobniej otwarcie lodowiska nastąpi więc tak jak w roku ubiegłym, około 15 grudnia.
Większość dotychczasowych zasad korzystania ze szczecineckiego lodowiska pozostaje niezmieniona. Poza jedną istotną kwestią. Od tegorocznego sezonu zimowego każdy, kto będzie chciał spędzić czas, jeżdżąc na łyżwach, będzie musiał mieć nakrycie głowy. Dzieci i młodzież do 16 roku życia obowiązywać będą kaski ochronne. Natomiast starsi użytkownicy lodowiska w momencie wejścia na taflę będą musieli założyć chociaż czapkę.
- Do tej pory nakrycia głowy były zalecane, teraz będzie to obowiązek – wyjawia nasza rozmówczyni. – Chodzi oczywiście o względy bezpieczeństwa. Wiadomo, czym może się skończyć upadek i uderzenie „gołą” głową o lód. A takie rzeczy na różnych lodowiskach się przecież zdarzają…
- Kask i nakrycie głowy będą teraz obowiązkowe. Jeśli ktoś nie będzie chciał się na takie rozwiązanie zgodzić, no cóż, będzie chyba musiał napisać specjalne oświadczenie, że korzysta z lodowiska niezgodnie z regulaminem na własną odpowiedzialność. My przecież nie możemy nikogo do niczego zmusić. Z doświadczenia wiem, że ludzie różnie podchodzą do względów bezpieczeństwa na lodowisku. Bywa, że mamy problemy z osobami pod wpływem alkoholu, których także siłą nie możemy przecież wyprosić. Nikt z takich lekkomyślnych ludzi nie myśli o wypadku, ale jeśli już coś się stanie, to winę ponosi zarządca. Stąd taka właśnie, a nie inna propozycja zmian w regulaminie – dodaje dyrektor. (sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie