Mrozy to trudny czas dla bezdomnych. Tłoku w schronisku jednak nie ma

   Wraz z Nowym Rokiem nastała prawdziwa zima. W nocy temperatura spada nawet do minus 15 stopni Celsjusza. Jak z taką aurą radzą sobie osoby pozbawione swojego domu? Szczecineckie schronisko dla bezdomnych od dawna już było przygotowane na nagły spadek temperatury. Jak się dowiedzieliśmy, na razie wszystko jest pod kontrolą.
   - W tej chwili mieszka u nas 7 podopiecznych – informuje „Temat” Elżbieta Dobrzańska, specjalista ds. bezdomności w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Szczecinku. – Oczywiście miejsc mamy przygotowanych znacznie więcej. Jeszcze przed zimą zostały zorganizowane dodatkowe łóżka. Na razie jednak ruch w schronisku dla osób bezdomnych jest umiarkowany. Trochę więcej osób bezdomnych pojawia się na noc i zaraz potem opuszcza noclegownię.
   - Nasze drzwi w noclegowni zawsze są otwarte. Jeśli ktoś chciałby skorzystać z naszej pomocy, wziąć prysznic, zjeść coś ciepłego, przebrać się i przenocować – za każdym razem znajdzie u nas miejsce – podkreśla nasza rozmówczyni.
   Przypomnijmy. W Szczecinku działa Miejska Noclegownia, która mieści się w budynku MOPS przy ul. Wiejskiej 4. Pomoc mogą tam jednak uzyskać wyłącznie mężczyźni. Drugim miejscem, udzielającym schronienia osobom bez dachu nad głową, jest Dom dla Bezdomnych „Zacisze”, mieszczący się przy ul. Wodociągowej 6A. Do przeznaczony jest dla pełnoletnich osób bezdomnych, w tym rodzin, także z dziećmi.
   Wciąż także aktualny jest apel do mieszkańców Szczecinka o przekazywanie na rzecz osób bezdomnych ciepłej męskiej odzieży, głównie obuwia, spodni, swetrów i kurtek. Potrzebna jest również bielizna osobista, kalesony, podkoszulki, itp. Odzież można przynieść do punktu przy ul. Wodociągowej 6A. Telefon kontaktowy to 94 37 280 32. (sz)