
10 autobusów na prąd to w Szczecinku za mało. Jeśli uda się wygrać kolejny konkurs propagujący elektromobilność, do floty może dołączyć kolejne 10 sztuk. To ministerialny, ogólnopolski program, w puli którego jest ponad 300 mln zł. Biorąc pod uwagę cenę autobusu - około 2 mln 300 tys zł netto - kwota nie jest oszałamiająca, a rękę po dofinansowanie mogą wyciągnąć firmy przewozowe z całego kraju.
Nasz tabor liczy 26 autobusów. Mamy już infrastrukturę do “elektryków”, nabywamy doświadczenia, a to bardzo dużo - mówi prezes Komunikacji Miejskiej w Szczecinku, Tomasz Merk.
- Stawianie na autobusy zasilane energią elektryczną ma sens.
Te oszczędności w porównaniu z dieslami już zaczyna być widać.
W tej chwili elektryczne Ursusy odziennie “kręcą” po mieście około 160 kilometrów. Potem jadą się doładować.
Pełne ładowanie odbywa się w nocy, choćby ze względu na czas i wynegocjowaną z operatorem cenę energii - mówi Tematowi Tomasz Merk. - Same pojazdy spisują się dobrze, choć mamy kilka autobusów, które nie robią zaplanowanych kilometrów. To kwestia dostrajania oprogramowania, w tej chwili pracuje nad tym serwis Ursusa. Biletomaty też nie spisują się tak, jak chcemy i to także jest przedmiotem serwisu.
160 kilometrów zasięgu w mieście to minimum. Co ciekawe, niektóre z autobusów potrafią przejechać po mieście nawet 170 km i więcej, a do bazy trafiają nawet z 30% zapasem energii.
Czy uda się nam pozyskać kolejne pieniądze na autobusy? Chodzi o 85% dofinansowania, więc jest się o co bić. Przy okazji Szczecinkowi znów może pomóc w punktacji obecność na liście ośrodków miejskich tracących funkcje społeczno - gospodarcze (analiza Państwowej Akademii Nauk). Na wiadomość o tym, czy szczecinecki projekt zakwalifikuje się do realizacji, trzeba będzie jednak poczekać aż do grudnia 2019.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
widać że dużo cichsze są i zero smrodu! Dla środowiska kluczowe będą ogniwa - ich żywotność i recycling. Przydałyby się też chyba lżejsze i mniejsze jednostki.
Być może że będzie to dla mieszkańców lepiej niż obecnie, bo będą częściej jeździć na Pilską nawet w południe i sobotę oraz niedzielę i święta. Bo w tej chwili to czasem trzeba czekać ok 40 minut. No a 2-ka to jest tylko na szczecińską. Jak jest tyle więc autobusów powinno się pomyśleć o innych trasach i to było by super
A może więcej by ich na miasto wyjechało, bo jak jadę przez Cieślaka, to widzę jak na prawym placu stoją jak młode wojsko na zbiórce.
A gdzie się podziała flota żółtych kaczuszek?