MKP Szczecinek zniszczył rywali. Prezent na majówkę

MKP Szczecinek w czwartek 1 maja udał się do Goleniowa na mecz z nieobliczalną i dobrze radzącą sobie w tym sezonie IV ligi Iną. Szczecinecczanie zdemolowali rywali. Tylu goli MKP nie strzelił od dawna.

Tego co wydarzyło się w Goleniowie, raczej niewielu by się spodziewało. MKP Szczecinek, który ostatnio nie miał zbyt dobrej passy grał z miejscową Iną, która w tym sezonie radzi sobie naprawdę dobrze. Podopieczni Zbigniewa Węglowskiego w samej końcówce pierwszej połowy zaaplikowali rywalom dwa gole - najpierw trafił Taras Tatarenko, a zaledwie chwilę później podwyższył Michał Barański.

Druga połowa to już koncert MKP Szczecinek. W 47. minucie rzut karny wykorzystał Łukasz Jurjewicz, 120 sekund po nim, na 4-0 dla szczecinecczan podwyższa Daniel Szymański. Napastnik MKP w 57. minucie jeszcze raz pokonuje Hengera. Koniec strzelania? Nic z tych rzeczy. W 73. minucie gola numer dwa w tym sezonie strzela Japończyk Yusuke Kondo, a kwadrans później gospodarzy dobija Juliusz Pobiedziński. 7-0. Nokaut.

Sprawdziłem. Tak wysoko MKP Szczecinek nie wygrał od 23 kwietnia 2022 roku, kiedy to pokonał 11-1 Zefira Wyszewo. Co jeszcze ciekawe, Ina Goleniów wystąpiła w praktycznie najmocniejszym swoim składzie.

W następnej kolejce (już w niedzielę 4 maja) MKP zagra u siebie z Orłem Wałcz. Początek o godzinie 13:00. W tabeli szczecinecczanie są na 10. miejscu z 33 punktami.

Ina Goleniów - Miejski Klub Piłkarski Szczecinek 0-7 (0-2)
Bramki dla MKP: Tatarenko 45, Barański 45+1, Jurjewicz 47-karny, Szymański 49, 57, Kondo 73, Pobiedziński 88

MKP: Liharev, Tatarenko, Bagniewski, Barański (75. Chmielewski), Jurjewicz (70. Rohs), Góra (63. Gumieniczuk), Martuszewski, Konopka Ż (75. Raszeja), Kondo, Sobczyk (75. Pobiedziński), Szymański (63. Węglowski)
Na ławce ponadto: Mróz