
W sobotę, 3 października Miejski Klub Piłkarski Szczecinek rozegrał na stadionie Miejskim mecz 8. kolejki IV ligi zachodniopomorskiej z Dębem Dębno.
W tabeli ligowej gospodarze byli na 1. miejscu, rywale z Dębna plasowali się na 5. pozycji, ze stratą 5 punktów do MKP. Obie drużyny strzeliły przed meczem najwięcej goli w całej lidze - Dąb 20, MKP - jednego mniej. Mecz zapowiadał się niezwykle ciekawie. W ostatnim meczu, także rozegranym w Szczecinku, w połowie czerwca, wtedy jeszcze Darzbór zremisował 1-1 z Dębem Dębno.
W tym sezonie gospodarze u siebie wygrywali wszystkie mecze ligowe. Byli także faworytem tego spotkania.
Od samego początku lepiej prezentowali się piłkarze Miejskiego Klubu Piłkarskiego. Już w 5. minucie piłkę w polu karnym dostał Maciej Winnicki, który minął obrońcę Dębu i z bliska uderzył przy lewym słupku, Vitalij Prokop nie dał rady obronić tego strzału. Dla 18-letniego pomocnika był to już piąty gol w obecnym sezonie.
W kolejnych minutach, MKP spokojnie rozgrywał piłkę.
W 17. minucie, Adam Jabłoński uderzył głową, ale niecelnie. Trzy minuty później, Marcin Kaszczyc uderzył zbyt lekko i piłka wylądowała obok bramki.
W 32. minucie spotkania, jeden z graczy z Dębna uderzył wprost w Patryka Wilczyńskiego. Trzy minuty później, kolejny gracz gości próbował pokonać Wilczyńskiego strzałem po ziemi, jednak bramkarz MKP zachował się czujnie w bramce.
W 38. minucie kolejną szansę mieli Dębnianie. Patryk Wilczyński wypiąstkował jednak dośrodkowanie z rzutu wolnego. Do przerwy Miejski Klub Piłkarski prowadził minimalnie 1-0.
W drugiej połowie, w 47. minucie Dąb przeprowadził akcję prawą stroną, jednak futbolówkę złapał Patryk Wilczyński, choć wślizgiem próbował go pokonać jeden z piłkarzy gości.
Gospodarze szybko strzelili na 2-0. Marcin Kaszczyc wyprzedził obrońców Dębu i strzelił mocno na bramkę. Była to 49. minuta meczu. To już 5 trafienie w 8 meczu 24-letniego napastnika ze Szczecinka. Niespełna 180 sekund po tej akcji, Dąb strzelił kontaktowego gola. Jeden z graczy gości strzelał z dystansu, odbił ją piłkarz MKP, piłka trafiła pod nogi rywala, który ze spokojem pokonał Wilczyńskiego.
W 54. minucie było już jednak 3-1 dla MKP Szczecinek. Gospodarze wyprowadzili kontrę prawą stroną boiska, Zbigniew Węglowski otrzymał podanie po ziemi w polu karnym i bez przyjęcia uderzył piłkę w lewy górny róg bramki strzeżonej przez Vitalija Prokopa. Ten nawet nie zdążył dobiec do grającego trenera MKP, dla którego był to trzeci gol w tym sezonie.
W 57. minucie, Dąb ponownie chciał zmniejszyć straty. Jeden z zawodników tego klubu uderzył głową piłkę w poprzeczkę, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Trzy minuty później Dąb oddał zbyt lekki strzał po ziemi. Problemów z obroną nie miał Patryk Wilczyński.
W 72. minucie gry Mateusz Jureczko podał z lewej strony do Marcina Kaszczyca, który uderzył głową, ale nad bramką Prokopa. W 75. minucie było blisko ponownie czwartego gola dla MKP, jednak goście wybili piłkę z własnego pola karnego.
79. minuta to natomiast świetna akcja wprowadzonego wcześniej na boisko Macieja Maciejewskiego, który wygrał pojedynek z obrońcą Dębu i podał szeroko do wbiegającego z lewej strony Mateusza Jureczki, jednak Dąb ponownie zażegnał niebezpieczeństwo, wybijając piłkę na aut.
W 83. minucie, szansę miał Adam Jabłoński, strzał jego zdołał złapać golkiper z Dębna. Był jednak blisko wypuszczenia piłki z rąk. Dwie minuty przed końcem, Patryk Wilczyński znowu obronił strzał rywali. W 90. minucie kapitan MKP, Maciej Góra uderzył w bramkarza Dębu. W tej samej minucie, Mateusz Jureczko zagrał do wprowadzonego wcześniej Mateusza Malczyka. Ten drugi nie trafił jednak czysto w piłkę i ta wylądowała tuż obok lewego słupka. Już nic w tym meczu się nie zmieniło.
Mecz zakończył się wygraną gospodarzy 3-1. Dla MKP Szczecinek była to już 7 wygrana w 8 meczu. Umacniają się na pozycji lidera ligi.
W następnej kolejce (10 października), drużyna ze Szczecinka pojedzie do Manowa na mecz z groźnym i silnym GKS-em Leśnikiem. Natomiast wcześniej, bo 7 października w Mirosławcu, lider IV ligi zagra z miejscowym Mirstalem w ramach IV rundy Pucharu Polski KOZPN.
Miejski Klub Piłkarski Szczecinek - Dąb Dębno 3-1 (1-0)
Bramki dla MKP: Winnicki 5, Kaszczyc 49, Węglowski 54
MKP: Wilczyński - Kusiak, Kozanko (85. Brodowicz), Jurjewicz - Góra, Węglowski (62. Maciejewski Ż), Jureczko, Bedliński (80. B. Knajdrowski), Winnicki (62. Malczyk), Jabłoński - Kaszczyc
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Patryku poproszę ciebie o dwie odpowiedzi: 1) w 57 minucie jeden z zawodników Dębu uderzył głową w poprzeczkę? czy z nim wszystko wporządku? zdrowy? i czy poprzeczka nie została uszkodzona? 2) w 90 min kapitan MKP Maciej G. uderzył w bramkarza Dębu. Czy bramkarzowi nic się nie stało? I czy skoro Maciej G. uderzył w bramkarza nie został ukarany kartką? (np. czerwoną?) na meczu byłem ale nie zauważyłem , że był aż tak brutalny w w wykonaniu drużyny MKP czy teksty tego chłopa ktoś sprawdza czy bez autoryzacji są umieszczane na stronie? takie kwiatki są notoryczne. Pozdrawiam redakcję sportową:)