Mieszkania w gminie z wielkim upustem. Nawet 95% taniej

Ta uchwała może się przyczynić do polepszenia warunków mieszkaniowych wielu mieszkańców Gminy Szczecinek. 4 lutego podczas obrad Rady Gminy podjęto uchwałę, która diametralnie zmienia zasady nabywania od gminy lokali mieszkalnych. Po naniesieniu kilku poprawek radni przyjęli projekt proponowanej uchwały jednogłośnie. 

- Na ostatniej sesji podjęliśmy uchwałę dotyczącą zbywania lokali komunalnych – powiedział „Tematowi” wójt Gminy Szczecinek Ryszard Jasionas. – Całkowicie zmieniliśmy dotychczasowe zasady. Wprowadziliśmy bonifikatę, która obowiązywałaby przy zakupie gminnych mieszkań. 

Zaproponowane przez gminę warunki przedstawiają się następująco. Wspomniana bonifikata dotyczyłaby osób, które zamieszkują w lokalach komunalnych powyżej 5 lat. Tacy lokatorzy, chcący wykupić mieszanie od gminy, otrzymaliby rabat sięgający 90 proc. wartości lokalu. Jeśli w jednym budynku wszyscy lokatorzy zadecydowaliby o wykupie mieszkań, wówczas mogliby liczyć nawet na 95-procentowy upust. 

- Zastosowaliśmy też nową zasadę sprzedaży na raty – wyjawił Ryszard Jasionas. - Wtedy ta bonifikata miałaby wynosić 60 proc. Pozostała część do spłaty mogłaby zostać rozłożona na 5 lat.

Co w przypadku mieszkań nowych albo tych, w których gmina poniosła już większe koszty związane z remontami? Radni zadecydowali, że w przypadku nowszych lokali bonifikata nie będzie obowiązywać. Z kolei tam, gdzie koszt wykonanych remontów przekroczył 25 tys. zł, rabat będzie pomniejszony o wartość nakładów, które gmina musiała ponieść na prace remontowe. 

- Uchwała pójdzie teraz do organu nadzoru. Jeśli nie będzie zastrzeżeń, to zacznie obowiązywać już za miesiąc – podkreślił wójt. Głosów krytycznych nie było. Nasz zasób mieszkaniowy jest dość zabytkowy i wyeksploatowany. Aby modernizować te obiekty, samorząd musiałby wydać bardzo duże pieniądze, a my cały czas musimy patrzeć na finanse.

Co z budową nowych mieszkań? – Przymierzamy się – odpowiedział Ryszard Jasionas. – Będziemy o tym rozmawiać przy okazji układania przyszłego budżetu. Z tego, co się orientuję, powinny ruszyć projekty, które by pomagały w tej kwestii samorządom. Jeśli będziemy cokolwiek budować, to będą to mieszkania socjalne o jednakowym standardzie. Jedno takie 3-osobowe mieszkanie powinno nas kosztować około 50 tys. zł. Gdzie miałyby powstać takie lokale? Myślimy nawet o całych osiedlach. Na pewno powstaną tam, gdzie jest dostęp do dróg i do oświaty. W przyszłości chcielibyśmy także, aby w sąsiedztwie tych osiedli powstawały zakłady pracy. (sz)