
Mały taras ze stoliczkami i parasolkami tuż przy pachnącym różami ogrodzie? Kto nie chciałby napić się kawy lub piwa w otoczeniu zieleni i kwiatów? O takiej ofercie marzy też pewnie niejeden właściciel prowadzący swój lokal. Niedługo sposobność, by z takiej właśnie oferty skorzystać, będą mieli klienci lokalu, jaki właśnie powstaje w znanym nad Trzesieckiem „czerwonym domku”. Miasto postanowiło odsprzedać właścicielowi niewielką część parku, a dokładniej teren, na którym obecnie znajduje się jedno z wejść do ogrodu różanego.
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta radni podjęli stosowną uchwałę w tej sprawie. Niewielka działka ma zostać sprzedana w trybie bezprzetargowym na podstawie ustawy o gospodarce nieruchomościami. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego „Ordona – Mickiewicza” wspomniana nieruchomość została przeznaczona pod zabudowę usługową – usługi turystyczne. Jak napisano w uzasadnieniu uchwały, zbycie wspomnianej działki ma poprawić warunki zagospodarowania nieruchomości przyległej – czyli lokalu, jaki powstanie w „czerwonym domku”.
Przypomnijmy. Znajdujący się w sercu Szczecinka „czerwony domek” znalazł nowego właściciela na początku ubiegłego roku. Cena jaką uzyskał organizator przetargu, czyli ZGM-TBS, wyniosła 354 tys. zł. Inwestor, zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego, zamierza otworzyć tu lokal z pokojami gościnnymi. Już w momencie sprzedaży tej nieruchomości była mowa o powiększeniu przez właściciela powierzchni nabytego gruntu, jednak wówczas mówiło się o ewentualnym wydzierżawieniu dodatkowej działki, a nie o jej sprzedaży.
Prace remontowe w „czerwonym domku” rozpoczęły się w ubiegłym roku. Na razie nie wiadomo, kiedy lokal zostanie oddany do użytku mieszkańców Szczecinka i przyjezdnych gości.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A to za pewne nie koniec. Goście gdzieś parkować muszą.
W momencie sprzedaży nieruchomości mówiło się o dzierżawie dodatkowego terenu ?? Cena nieruchomości byłaby o wiele wyższa gdyby wówczas mówiono o sprzedaży. Takie tam gospodarskie podejście burmistrza do miejskiego mienia.NO CHYBA,ŻE ????? .... :)
No i jak MU nie urwać genitaliów za takie WIZJE ?
Cel uświęca środki (to odpowiedź dla Władysława Urbańskiego). Pozdrawiam.
Ale jaja, ale jaja. Chcę sprzedać jedną z najładniejszych części parku. Może jeszcze sprzedać kawałek terenu na ogródek dla dzieci i może jeszcze na mały parking. A za 5 lat knajpa zniknie i powstanie dom rodzinny.
A ja sobie kupie drona.
Znowu to samo. Znajomi i przyjaciele Kubusia Puchatka.
To jest znany i często stosowany sposób na robienie tzw. dobrych interesów. Sprzedajemy znajomemu królika coś tanio, a następnie już po sprzedaży poprawiamy warunki poprzez bezprzetargowa sprzedaż dodatkowej działki w bardzo atrakcyjnym punkcie Szczecinka. Wartość działki i obiektu znacząco wzrasta. Za takie przewaly powinna wziąć się prokuratura.
Co za głupi pomyśl. Godny naszych wizjonerów. To powietrze z fabryki generuje takie wizje?
Napić sie piwa w parku w mieście po? kto będzier nas potem badał alkomatem przy wyjściu z parku? sam buldog czy jego pieski?
Wjazd do Szczecinka z Pomorza. Wita nas smród i dziwnie żółty dym z kominów. Turystyczne miasto...
A kto jest inwestorem, że tak gładko wszystko onemu przechodzi? A może po wielu latach okaże się kto nim ostatecznie został. Czy ten teraz to nie fikcjonariusz.
Czyli fragment parku, którego kształt ma już chyba 100 lat - będzie zabetonowany????????
Czy to nie przypadkiem pomysł na pieniądz dla nijakiego Jokobka - uś? Aj waj, jak oni robią te geszefty. Ich jest pełno na całym świecie
Delfinek ty przecież każdy biznes położysz gazelo przedsiębiorczości.
prokuratura i policja jest slepa cy cus