
Szajka naciągaczy nie doceniła czujności osób, które próbowali oszukać.
Seniorzy to łatwy cel dla oszustów. Choć rośnie świadomość społeczna dotycząca zagrożenia oszustwami, policja wciąż odnotowuje kolejne przypadki oszustw metodą „na wnuczka” lub „na policjanta” i zgłoszenia od poszkodowanych starszych osób. Osoby starsze, kierując się troską o najbliższych, bardzo często stają się ofiarami naciągaczy, którzy tylko czekają, by wykorzystać okazję i pozbawić kogoś oszczędności życia. Tak też miało stać się w środę, 15 marca, w Szczecinku. Miało, ponieważ naciągacze nie docenili czujności osób, które próbowali oszukać.
- Proszę sobie wyobrazić dynamikę ich działania. W ciągu dwóch godzin usiłowali to zrobić sześć razy – mówi nam st. asp. Anna Matys, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku. – Na szczęście nasi seniorzy bardzo szybko się orientowali o co naprawdę chodzi, i alarmowali policję.
Nie zawsze idzie tak, jak w środę:
W tym roku sprawcy wprowadzili nowość, ponieważ w trakcie rozmowy telefonicznej i informacji o rzekomym wypadku bliskiej osoby, potrzebującej wsparcia finansowego, wypytują od razu o kosztowności trzymane w domu, majątek oraz o… zdolność kredytową.
Policja apeluje do seniorów o zachowanie szczególnej ostrożności, a do dzieci i wnuków o dodatkowe uświadamianie babć i dziadków w tym zakresie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Teraz babcia powinna zadzwonić do naciągaczy i powiedzieć " chłopaki, musicie szybko uciekać. Policja już wie wszystko, właśnie idą was aresztować!". I z daleka obserwować jak łamią nogi w panicznej uciecze.