Łącznik zostanie kupiony na kredyt

Pieniądze na rozbudowę szpitalnego SOR-u, OIOM-u i wyposażenie pediatrii zostały już przekazane. Teraz przyszła pora, aby dopiąć na ostatni guzik kolejny etap zadania, dzięki któremu remont strategicznych szpitalnych oddziałów w ogóle jest możliwy. Przypomnijmy. Z rezerwy ministra finansów na inwestycje w szpitalu powiat otrzymał 3,5 mln zł. Szczegół w tym, że teraz, zgodnie z umową, trzeba zgromadzić drugie tyle. 

Pomysłem na to, by potrzebne - dodatkowe 3,5 mln zł znaleźć, miało być wykupienie przez spółkę Szpital w Szczecinku budynku łącznika pomiędzy starą a nową częścią szpitala. Właśnie ruszyła procedura, która ma doprowadzić do pomyślnego zakończenia tej transakcji. Problem w tym, że nie wszystkim to się podoba.

Na sesji Rady Powiatu, podczas której zapadła decyzja o wykupieniu łącznika, radni opozycyjni Joanna Pawłowicz, Jerzy Dudź oraz Grzegorz Poczobut wyrazili swoje obawy co sprzedaży tej budzącej kontrowersje nieruchomości. - To obiekt strategiczny, łączy starą i nową część szpitala. Czy nie tracimy kontroli, co w przyszłości będzie się dalej z tym obiektem działo? – pytali radni. Z kolei Krzysztof Wruk, szef oddziału nefrologicznego zwrócił uwagę na problem komunikacji dla pacjentów, który kiedyś ewentualnie mógłby się pojawić po prywatyzacji łącznika.

Starosta uspokajał. Przy okazji nadmienił, że jeśli nie uda się zgromadzić potrzebnej kwoty, albo w terminie zakończyć remontu SOR-u czy OIOM-u, wówczas dotacja z ministerstwa przepadnie. 

Nieruchomość łącząca starą i nową część szpitala jest warta blisko 1,4 mln zł. Szpital w Szczecinku ogłosił przetarg na udzielenie kredytu inwestycyjnego na zakup nieruchomości. Swoją pomoc w tym zadaniu zaoferowało miasto. Ratusz na ten cel ma przekazać szpitalowi 500 tys. zł, jednocześnie zwiększając swoje udziały w spółce. Brakującą kwotę do uzyskania 3,5 mln zł ma jeszcze dołożyć powiat. Pieniądze będą pochodzić z oszczędności, które uda się wygospodarować, realizując inne powiatowe inwestycje.