
Co roku 28 lutego, w rocznicę zdobycia miasta przez oddziały Armii Czerwonej, przed pomnikiem Zdobywców Wału Pomorskiego starosta i jego zastępca składają wiązankę kwiatów. W tym roku kwiaty złożyła delegacja pod przewodnictwem wicestarosty Marka Kotschego. Dlaczego akurat 28 lutego, skoro miasto zostało zajęte dzień wcześniej?
- Trudne pytanie. Niedawno zmieniliśmy nazwę ulicy z 28 Lutego na Warcisława IV. Zawsze pamiętam, a przecież tutaj w Szczecinku się urodziłem, że obchodziliśmy to 28 lutego. Uważam, że tego rodzaju tradycja powinna być kontynuowana. Samorządowcy powiatowi są tu co roku i to już od wielu lat. Dla nas ważne jest to, aby pamiętać o żołnierzach, którzy tutaj zginęli. Przyszli tu ze wschodu, ale byli to prości normalni Polacy, którzy walczyli z okupantem niemieckim, nie patrząc na to jaki ustrój po wojnie będzie w Polsce.
Ale o Szczecinek walczyli wyłącznie Rosjanie. - Ale trochę Polaków także zginęło – uważa nasz rozmówca. - Oni tutaj zdobywali Wał Pomorski, a na cmentarzu są ich groby.
- Co roku staramy się złożyć tutaj wiązankę. Mimo tego, że dzisiaj tego rodzaju rocznice nie są popularne, jestem zdania, że warto ludziom przypominać o tym, o tej rocznicy. Przypomnę, że jutro, 1 marca będzie obchodzone przez nas święto Żołnierzy Wyklętych.
Przypomnijmy, że pomnik w postaci dziesięciotonowego głazu, leżącego do tej pory przy plaży, został odsłonięty 30 czerwca 1957 r. Obelisk upamiętnia zdobywców Wału Pomorskiego. Na cmentarzu Wojennym przy ul. Cieślaka miejsce wiecznego spoczynku znalazło 4429 żołnierzy Armii Czerwonej i 39 z I Armii Wojska Polskiego, których prochy zostały zebrane z terenu całego powiatu szczecineckiego. Pomnik odsłonięty został 28 lutego 1967 roku i swoją formą nawiązuje do roztrzaskanej bramy lub pierścienia – symbolu Wału Pomorskiego.
Urzędowa nazwa pomnika jest ahistoryczna i wprowadza w błąd. Czytamy tam: "Bohaterskim żołnierzom Armii Radzieckiej i Wojska Polskiego poległym o wyzwolenie ziemi szczecineckiej". Po pierwsze - nikogo tutaj, oprócz niewolników, nie wyzwalano, a po drugie - działania na wszystkich fontach II wojny światowej prowadziła Armia Czerwona, przechrzczona dopiero 23.02.1946 r. rozkazem generalissimusa na Armię Sowiecką. (jg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Składać kwiaty katom i ofiarom? Jaka demokracja, takie zwyczaje.
Na tubie propagandowej Jajec mówi, że Ruskie to byli źli, bo jego rodzinę krzywdzili. Zaraz potem mówi, że tekst Serafin tekst o żołnierzach wyklętych jest wspaniały. Tak! Jajec chwali obrzydliwy, kłamliwy tekst Serafina. Przy tym kwiaty pana Bratkowskiego, to zwykły kwiatek do kożucha.
Nieporozumie Samorzadowe
no to przygięliście trochę w tym podporządkowaniu się "jedynie słusznej" i "jedynie prawdziwej " historii. Ze strachu przed partią rządzącą nie jesteście w stanie zapalić znicza żołnierzom Armii Czerwonej , którzy też byli prostymi ludźmi, oderwanymi od swoich rodzin , idącymi w imię walki o pokój i przegonienie hitlerowskiego wroga ? Którzy na tej ziemi oddali ostatnie tchnienie !? W walce o to miasto !? o Tchórzostwo NIGDY nie było cechą narodową Polaków ! Głupota - tak, lekkomyślność - tak , tchórzostwo - NIE !!! ta cholerna poprawność polityczna obrzydza mnie , władze szczecinka są w mojej ocenie ( owszem - subiektywnej ) po prostu dupkami !!! za stołek i koryto zeszmacić się - sorry , nie dla mnie
Tak,ci prosci ludzie,zolnierze armii czerwonej juz 17.09.1939r zaczeli swoje "wyzwalanie" narodu polskiego