Kruk przyleci już niedługo. Jaki ma mieć kolor?

Śmiały projekt Łukasza Trusewicza już wkrótce stanie się faktem. Potężny, mierzący 4 m, kolorowy kruk przycupnie na szczycie wieży Bismarcka. Praca nad ptaszyskiem, które ma odmienić ponury, kojarzący się z kanclerzem krajobraz, jest już coraz bliżej ukończenia. Finalizacja projektu ma nastąpić w czerwcu.

- Praca wre. Jestem w trakcie wykonywania odlewu – wyjawił nam autor oryginalnej rzeźby, Łukasz Trusewicz, absolwent Wydziału Rzeźby i Działań Przestrzennych Uniwersytetu Artystycznego (ASP) w Poznaniu. 

Przypomnijmy. Posadowienie kruka na wieży poświęconej niegdyś Bismarckowi wśród niektórych osób już od początku budziło pewne zastrzeżenia. Projekt młodego artysty niemal od razu jednak zyskał akceptację burmistrza, Jerzego Hardie-Douglasa. 

- Wiele osób uważa, że jest to wprost obrazoburcze. Uważają, że wieża jest obiektem historycznym. Wydaje mi się jednak, że taki bismarckowski, przytłaczający widok na „smutną” wieżę, może być dzięki krukowi rozweselony – ocenił w jednej z wcześniejszych rozmów z „Tematem” burmistrz. 

- Zgodnie z projektem, wspomniany ptak będzie miał ok. 2,5 na 4 m. W jakie kolory będzie przystrojone chyba już najsłynniejsze w mieście ptaszysko? - Myślę, aby wraz z mieszkańcami Szczecinka wybrać kolor rzeźby. Mam czas do końca czerwca – zaznaczył Łukasz Trusewicz. 

Czy będzie to jeden z pierwszych tego typu elementów, które mogą uatrakcyjnić, a być może nawet przystroić uliczki i zakątki naszego miasta? - Tego typu obiekty mogą powstawać co roku, tym bardziej, że nie są drogie – tak to sobie założyłem – przyznaje burmistrz. - Wszystko będzie zależało od akceptacji ze strony mieszkańców. Nie chcę nikogo uszczęśliwiać na siłę. Uważam, że mamy obowiązek takiej edukacji plastycznej. Z pewnością wywoła to dyskusję. Zobaczymy.

foto: Maciej Bogunia / Temat