Kruk na wieżę Bismarcka jest prawie gotowy. Pojawiła się za to różnica zdań

Opóźnia się realizacja jednego z bardziej śmiałych i ciekawszych w ostatnim czasie projektu artystycznego w Szczecinku. Chodzi o prace nad posadowieniem na ponurej wieży Bismarcka potężnego, kolorowego kruka. Rzeźba, której już zazdroszczą inne miasta, jest już prawie ukończona. Pojawiają się jednak opinie, także w ratuszu, że instalacja nie powinna znaleźć się na wieży, ponieważ jej wygląd… rzekomo odbiega od prezentowanego na początku przedsięwzięcia modelu.

Przypomnijmy. Pomysłodawcą i zarazem wykonawcą kruka jest Łukasz Trusewicz, absolwent Wydziału Rzeźby i Działań Przestrzennych Uniwersytetu Artystycznego (ASP) w Poznaniu. Po ubiegłorocznej wystawie, na której młody artysta zaprezentował kilka intrygujących pomysłów dotyczących umiejscowienia ciekawych instalacji w miejskiej przestrzeni, projekt tęczowego kruka niemal od razu zyskał akceptację burmistrza Jerzego Hardie-Douglasa. 

- Wiele osób uważa, że jest to wprost obrazoburcze. Uważają, że wieża jest obiektem historycznym, a my sobie robimy jaja – powiedział naszej redakcji w jednej z wcześniejszych rozmów Jerzy Hardie-Douglas. - Wydaje mi się, że taki bismarckowski przytłaczający widok na „smutną” wieżę, może być w ten sposób rozweselony – ocenił nasz rozmówca. 

Po tym, jak na temat rzeźby zaczęły pojawiać się krytyczne głosy, entuzjazm co do pojawienia się kruka w Szczecinku nieco ostygł. O tym, że widoczne na zdjęciach, prawie już ukończone, ptaszysko rzekomo nie przypomina pierwotnego modelu miał się wypowiedzieć także sam burmistrz. Pojawiła się też wiadomość, że jeśli rzeźba będzie znacząco odbiegać od projektu, ratusz odstąpi od pomysłu zainstalowania jej na wieży.

Zaskoczony takim obrotem sprawy jest wykonawca instalacji. – Prezentowałem swój projekt w ratuszu kilkukrotnie. Specjalnie po to zostały przygotowane wizualizacje i model. Rzeźba jest wiernym odwzorowaniem modelu. Nie rozumiem więc, skąd się teraz pojawiły jakieś wątpliwości. To od początku nie miał być „projekt ornitologiczny”. Kruk jest artystyczną wizją autora. Ale wszystko jest zgodne z projektem – powiedział nam Łukasz Trusewicz. 

- Rzeźba jest już na ukończeniu. Za kilka dni będziemy dobierać kolory – dodał nasz rozmówca. - Jeszcze w sierpniu albo na początku września wszystko powinno być gotowe. Szczecineckim krukiem, który powstaje w Poznaniu, już zainteresowało się wiele osób oraz tutejsze media. Niedawno Głos Wielkopolski poświęcił temu projektowi całą stronę. To dla Szczecinka niesamowita promocja. Tęczowy kruk na pewno powstanie. I jeśli nie „wyląduje” w Szczecinku, to na pewno przyjmą go inne miasta.