
O tym, że złodzieje samochodów zwracają uwagę nie tylko na nowe auta, przekonał się boleśnie jeden z mieszkańców Szczecinka.
W godzinach porannych, jak zawsze wyszedł z domu na parking, chcąc udać się do pracy własnym autem. Zamiast niego zastał jednak puste miejsce. Wiekowe, srebrne audi a4 po prostu znikło. Właściciel auta zrobił to, co każdy robi w takich przypadkach, czyli powiadomił policję.
Takiego finału kilkugodzinnych poszukiwań raczej nikt się nie spodziewał. Audi zostało odnalezione porzucone na jednym mniej uczęszczanych z parkingów przy ul. Wodociągowej. Auto nie ucierpiało. W otwartym samochodzie funkcjonariusze odnaleźli pustą puszkę po piwie i wypalonego papierosa. Z obu tych przedmiotów zostały pobrane próbki DNA. Największą szkodą jednak okazał się brakujący kluczyk z pilotem, który był jedynym posiadanym. Jego dorobienie będzie kosztowało około 1500 zł.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Menelstwo za socjal. Nakaz pracy powinien wrócić.
To kluczyk z pilotem zostawił w aucie?
To jeszcze w stacyjce właściciel zostawił kluczyki? Mam nadzieję że bak był pełny ,OC i przegląd aktualne.
Zostawil kluczyk w stacyjce,nie zamknal auta,a pozniej sie dziwi,ze mu pojazd ukradli,a moze to bylo specjalnie zrobione,zeby mu ktos zwinal auto,a on by chcial wyciagnac odszkodowanie,tylko nie przewidzial,ze zlodziej wypije piwko i auto porzuci.
Auto otwarte odszkodowania by nie było.
Zabawne, że każdy musi oddać odciski palców by dostać dowód osobisty...
A to akurat dobra wiadomość, jak kilku takich żartownisiów wpadnie przez odciski w dowodzie, to wszyscy będą szczęśliwsi i co ważniejsze bezpieczniejsi.