Miarka się przebrała. Na każde zapytanie radnych miejskich odpowiedź ratusza już udzielana nie będzie. To efekt wyjątkowej dociekliwości radnych opozycyjnych z klubu Razem dla Szczecinka. Burmistrz Jerzy Hardie-Douglas jeszcze w maju zapowiedział, że na „głupie” pytania odpowiadać nie zamierza. Teraz przyszła kolej na konkrety. Jest projekt uchwały, która zmienia Statut Miasta w taki sposób, by ograniczyć pytania radnych.
O tym, że radni pytają „za dużo” można się było dowiedzieć podczas awantury, jaka miała miejsce na jednej z przedwakacyjnych sesji Rady Miasta. – Ilość niepotrzebnej pracy, jaką pan nam zadał, spowodowała, że zweryfikowaliśmy nasze poglądy na temat tego, na jakie pytania musimy odpowiadać, a na jakie nie – podkreślił Jerzy Hardie-Douglas, zwracając się do radnego Jacka Pawłowicza.
Jak zaznaczył dalej burmistrz, tylko od marca do maja radni opozycyjni zadali blisko 19 pytań. - To są pytania w większości wymagające tzw. informacji przetworzonej – kontynuował Jerzy Hardie-Douglas. - Myśmy potulnie to przygotowywali. Urzędnicy siadali i całymi daniami takie zestawienia dla was robili. Koniec z tym! To była mylna interpretacja, że radnemu wolno więcej. Żadnych przetworzonych danych nie będziemy wam dawać, a jeśli się wam to nie podoba, to skarżcie nas do sądu.
Aby sprawdzić, na jakie pytania radnych odpowiadać trzeba, miejscy urzędnicy przeszli szereg szkoleń dotyczących dostępu do informacji publicznej. W podobnym szkoleniu brali też udział sami radni miejscy. To jednak nie przyniosło oczekiwanego skutku. Pytania opozycji o szpital potwierdziły, że wciąż są rozbieżności w rozumieniu dostępu do danych publicznych.
Zmiana Statutu Miasta pomoże? W projekcie uchwały możemy przeczytać m.in., że wspomniane zapytania „powinny być sformułowane jasno i zwięźle, tak aby odpowiedź na nie mogła ograniczyć się do krótkiej informacji o faktach”. To jednak nie wszystko. Jeśli informacja, jakiej domaga się radny, będzie wymagała wspomnianego przez burmistrza „przetworzenia”, radny ma zostać wezwany do „wskazania szczególnie istotnego interesu publicznego w terminie 14 dni”. Jeżeli radny przekonująco nie uzasadni, dlaczego jest zainteresowany konkretnym problemem, otrzyma decyzję o odmowie udostępnienia informacji publicznej.
Warto nadmienić, że tą istotną zmianą w Statucie Miasta radni zajmą się podczas najbliższych obrad, 17 października.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie