Reklama

Kolejna uliczna modlitwa mężczyzn

Przemarsz kilkudziesięciu mężczyzn z różańcami w dłoniach stał się lokalnym zwyczajem. Tak można powiedzieć o ulicznej modlitwie, zwanej męskim różańcem, organizowanej w każdą pierwszą sobotę miesiąca.

Tym razem uczestnicy przeszli od kościoła Mariackiego do kościoła pw. Miłosierdzia Bożego przy ul. Kołobrzeskiej. Trasa zwyczajowo prowadziła ul. Zamkową, dalej ul. Boh. Warszawy, Koszalińską, Polną i ul. Kościelną.

Wczesne popołudnie w sobotę jest dniem, kiedy ulice są praktycznie wyludnione. Nic też dziwnego, że tak liczna grupa z chorągwiami i białą figurką Matki Boskiej Fatimskiej na czele, za każdym razem wzbudza ciekawość nawet tych nielicznych przechodniów. Od dwóch lat,( bo to tyle, kiedy po raz pierwszy odbył się pierwszy różaniec), dla większości szczecinecczan ta religijna manifestacja wiary nie jest już niczym nadzwyczajnym.

Na trasie odmówiono dwie tajemnice różańcowe – Radosną i Światła. Modlitwie przewodził redemptorysta o. Wojciech Wilgowicz z kościoła pw. Ducha Świętego. Jak zauważył na początku,  modlitwa ma charakter nie tylko przebłagalny, ale także jest prośbą o świat bez wojen, poszanowanie każdego człowieka, a także indywidualne intencje każdego z uczestników.

Każdorazowo ukoronowaniem męskiego różańca jest msza święta. Jedno z czytań było fragmentem z Księgi Hioba dotyczącego ludzkiego cierpienia. Człowiek w momentach swego cierpienia i tragedii, zaczyna rozumieć utożsamiane z Bogiem dobro i piękno. Doświadczenie to uczy jednocześnie dostrzegania Boga w każdej życiowej sytuacji.

 

 

Modlisz się?

Czy się modlisz?

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 07/10/2024 16:29
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do