
W minioną sobotę na drodze krajowej nr 11 doszło do dachowania samochodu. Zaraz po tym rozpoczęły się poszukiwania kierowcy.
Do zdarzenia doszło na trasie łączącej Szczecinek z Koszalinem, w okolicy skrzyżowania z Dobrogoszczą. Według relacji świadków, kierowca opla corsy w pewnym momencie zjechał na przeciwny pas ruchu, a następnie stracił kontrolę nad pojazdem. Efektem było dachowanie.
Policjanci na miejscu zdarzenia zastali jednak opuszczony pojazd. Wtedy też do akcji wkroczył przewodnik z psem służbowym. Kala odegrała kluczową rolę w odnalezieniu najpierw jednego z mężczyzn, który okazał się być pasażerem pojazdu.
- Na miejsce zdarzenia zostały zadysponowane dodatkowe patrole policji, w tym również przewodnik psa służbowego. W trakcie czynności prowadzonych na miejscu przez mundurowych pojawił się jeden z mężczyzn, który jak szybko się okazało był pasażerem
- informuje st.asp. Anna Matys, oficer prasowy KPP w Szczecinku.
Po chwili Kala w mgnieniu oka wykryła trop kierowcy. Jak się okazało, 42-letni mieszkaniec Poznania miał w organizmie aż 1,9 promila alkoholu. Ale to jednak nie wszystko.
- Po sprawdzeniu kierującego w policyjnych systemach okazało się, że posiada on aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Jak tylko alkohol wyparował z organizmu, policjanci przedstawili mężczyźnie aż dwa zarzuty. Pierwszy dotyczył prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości a kolejny złamania sądowego zakazu. Za popełnione czyny mężczyzna odpowie przed sądem, grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie