
Graffiti przez wiele osób jest uznawane jako forma sztuki, dla równie wielu wręcz przeciwnie - jako akt wandalizmu, nie mającego ze sztuką nic wspólnego. Jak jest w Szczecinku?
Graffiti, szczególnie nielegalnie umieszczane w przestrzeni publicznej, przez jednych traktowane jest jako akt wandalizmu, przez innych – jako forma sztuki. Nie zawsze pojawia się w legalnym miejscu. Trzeba jednak pamiętać, że... pojawiać się one będą cały czas. Tak było od lat. W Szczecinku nie brak miejsc, w których powstaje mnóstwo "dzieł", które jednak bardziej szpecą niż zdobią - wyglądają jakby dziecko z pierwszej klasy podstawówki uczyło się dopiero prosto pisać. Do tego nie brak na nich bezsensownych wulgaryzmów.
Co innego, gdy stworzone na murach "obrazy" są tworzone przez profesjonalistów i osoby z niewątpliwie dużym talentem. Sprayem lub pędzlem potrafią stworzyć niesamowite rzeczy, które potrafią być trójwymiarowe z odpowiednim cieniowaniem, z odwzorowanym każdym, nawet najmniejszym detalem. Jednym z takich miejsc w Szczecinku, gdzie jest mnóstwo graffiti, które są wykonane naprawdę profesjonalnie, są garaże przy ulicy Narutowicza. Znajdziemy tam między innymi różową panterę czy słynnego "Kapitana Bombę" z hasłem "Smacznej kawusi". W tym miejscu od lat powstaje wyjątkowe graffiti. Mieszkańcy chętnie robią sobie zdjęcia przy powstających obrazach.
Jakie jest Państwa zdanie na ten temat?
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zdecydowanie wandalizm, jeszcze sponsorowany przez miasto*precz z tą pseudo "fundacją"!
Zajefajna sztuka, masakra
Jakie to jest graffiti? No bez jaj. Napis Bóg, honor, ojczyzna to też się liczy? No jprdl.
Jakie miasto, takie graffiti. A ktoś tu miał na myśli dobrerzeczy chyba... No to raczej wyjaśniać nie trzeba.
Akt wandalizmy i to zdecydowanie. Jak ktoś nie umie mazać niech się za to nie bierze w ogóle!