
W czwartkowy (4.07) wieczór w zamku odbyła się konferencja prasowa dotycząca rozpoczynającego się 15. Festiwalu Balonowego w Szczecinku.
Na briefingu obecni byli burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie-Douglas oraz Wojewoda Zachodniopomorski Adam Rudawski.
- Festiwal Balonowy odbywa się po raz piętnasty, jest największy do tej pory i mamy nadzieję, że dalej się będzie rozrastał (…) Na szczęście jutro jest zapowiadana ładna pogoda i to od rana, więc jeżeli te poranne loty będą się mogły odbyć, bo w prognozach nie ma ani wiatru, jest słońce, to powinno być fajnie.
Jak dodał burmistrz, od przyszłego roku chciałby wrócić do starej nazwy Festiwalu - imienia Kurta Hummela.
- Dlaczego taka nazwa? Dlatego, że Kurt Hummel był człowiekiem, który był baloniarzem niemieckim, który w 1908 roku w zawodach Lorda Benneta zginął, a mieszkał tuż obok, pod Białym Borem. Jestem zwolennikiem takiego, nie tylko pojednania polsko-niemieckiego, bo to już tyle lat, ale i takiej ścisłej współpracy.
Głos zabrał Wojewoda Adam Rudawski:
- To jest super promocja zachodniopomorskiego. Zachodniopomorskiego, które jest idealnym miejscem do prowadzenia turystyki (…) Cieszę się i z przyjemnością dzisiaj przyjechałem (…) Najważniejsze jest to, że spotykają się ludzie z pasją. Spotykają się w przyjaznym, sympatycznym Zachodniopomorskim, w którym, jak mam nadzieję odczuliście, mówię o naszych gościach i zawodnikach, że jesteśmy otwartymi, przyjaznymi ludźmi
- powiedział.
O 22:00 załogi balonowe przejechały przez ulice Szczecinka. Wiozły ze sobą kosze balonów z uruchomionymi palnikami, z których widowiskowo buchał ogień.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jurgen nie leć w balona, bo dziadek się w grobie przewróci. A pogoda i tak swoje zrobiła.