Odbyły się eliminacje kolejnej edycji ORLEN ePucharu Polski. Zawodnicy reprezentujący kluby piłkarskie z całego kraju grali w grę FC 25. Do rywalizacji przystąpił między innymi Wielim Szczecinek i MKP Szczecinek. Reprezentant IV-ligowej drużyny po stracie bramki na 0-3 po prostu… wyszedł z gry. A transmisja na żywo była dostępna na Twitchu, oglądało to tysiące osób.
Wiele klubów z całej Polski brało udział w ORLEN ePucharze Polski. Do rywalizacji w popularnej piłkarskiej grze FC 25 (dawniej FIFA) przystąpił także Wielim Szczecinek, którego barwy reprezentował Kamil “Golan” Golański oraz Miejski Klub Piłkarski Szczecinek, którego zawodnikiem był na co dzień ich piłkarz, najlepszy strzelec w drużynie - Maciej Sobczyk.
“Golan” był bardzo blisko awansu do kolejnego etapu rozgrywek, zajmując 21. miejsce (18 pierwszych awansowało dalej), mając tyle samo zwycięstw co miejsca premiowane. Kamil Golański w barwach Wielimia wygrał 4 pojedynki i 2 przegrał.
Nieco gorzej poszło Maciejowi Sobczykowi z MKP Szczecinek, który wygrał 1 mecz oraz 2 przegrał. I byłoby to na tyle, w końcu to tylko gra. Niestety, piłkarz MKP nie pokazał się z dobrej strony w jednym z pojedynków. Grając z ubiegłorocznym triumfatorem rozgrywek - Błachu (KS Barkas Tolkmicko), stracił gola na 0-3 w 22. minucie meczu i nagle… postanowił opuścić rozgrywkę. Problem w tym, że “Błachu” transmitował wszystko na żywo na swoim kanale na Twitchu. Po wszystkim "Błachu" powiedział tylko: “Serio? Człowieku, szanuj barwy swojego klubu”. Nazwa “Miejski Klub Piłkarski Szczecinek” została potem wypowiedziana kilka razy podczas trwającego jeszcze live’a. Niestety, nie w kontekście, który chcielibyśmy usłyszeć.
Wideo poniżej:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie