
Szkoła Podstawowa nr 5 w Szczecinku stawia na ciekawe, rewolucyjne rozwiązanie. W placówce po feriach… nie będzie dzwonków rozpoczynających i kończących lekcji. Zastąpią je światła zielone i czerwone.
Od kwietnia 2024 roku ze szkół zniknęły prace domowe. Od tego czasu w klasach I-III szkoły podstawowej nie mogą być zadawane, a w klasach IV-VIII, uczeń nie ma obowiązku ich wykonywania. Dużo szkół w kraju rezygnuje już z tradycyjnych dzwonków, które są znakiem rozpoczęcia i zakończenia zajęć lekcyjnych. Na taki też krok zdecydowała się Szkoła Podstawowa nr 5 im. Jana III Sobieskiego w Szczecinku. Po feriach zimowych uczniowie tej placówki dzwonka już nie usłyszą. Ma to obniżyć poziom stresu, będzie ciszej i przyjemniej dla uczniów.
Zamiast sygnału dźwiękowego, w SP 5 pojawi się sygnalizacja świetlna bez dźwięku w postaci koloru zielonego i czerwonego. Żartując - niczym w popularnym koreańskim serialu Netflixa - Squid Game ;)
Kolor zielony poinformuje uczniów o zakończeniu lekcji i będzie się świecił całą przerwę, aby uczniowie byli pewni, że jeszcze mają czas na odpoczynek. Dopiero zmiana koloru na czerwony poinformuje ich o jej zakończeniu. Taka sygnalizacja będzie zamontowana w salach lekcyjnych czy na korytarzach.
- Wprowadzenie ciszy zamiast głośnego dzwonka wpływa pozytywnie na atmosferę w szkole. Brak nagłego, głośnego sygnału zmniejsza stres u uczniów i nauczycieli, co przekłada się na lepsze samopoczucie
- informuje Szkoła Podstawowa nr 5 w Szczecinku.
Średnio uczeń słyszy około 2,5 tysiąca dzwonków rocznie, a w całej szkole to ponad milion agresywnych, nagłych bodźców. To musi się zmienić.
- mówi nam dziś Rafał Stasik, dyrektor SP5 w Szczecinku.
Szkoła to już nie tylko program nauczania. To relacje, emocje, zdrowie psychiczne. Jeśli uczniowie mówią nam, że jest za głośno, musimy ich wysłuchać
- podkreśla w rozmowie.
Brak dzwonka ma być krokiem w stronę partnerskiej relacji nauczycieli z uczniami. Koniec lekcji sygnalizowany spokojnie sprzyjać ma samodzielności, lepszemu zarządzaniu czasem i płynniejszej organizacji dnia szkolnego.
W szkole niebawem powstanie także tak zwana sala wyciszeń. Dostęp do tej sali będzie miał każdy uczeń, który po prostu potrzebuje spokoju, aby obniżyć poziom stresu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No to rzeczywiście innowacja pedagogiczna na miarę "polskich nazistów i Oświęcimia". Zamiast reakcji na dźwięk będzie reakcja na obraz. Daltoniści będą mieli przerąbane. A może spersonalizowane dźwięki przedmiotowe? Matematyka - Walkirie R. Wagnera :-)
[...] na miarę "polskich nazistów i Oświęcimia". [...] Matematyka - Walkirie R. Wagnera :-) Co ty wypisujesz? Gdzie jest moderator???
Ale brednie...Na miarę ministry Nowackiej. Za chwilę traumą będzie sam fakt istnienia szkoły.
Serio? Wszystko z Chin i Korei.Kebaby i MC donalds jemy,odzież zagraniczna,supermarkety Zachodnie.Polacy..brak słów
Brak prac domowych bo zabierają cenny czas...,brak dzwonków bo stresują.......... zamknij szkołe.......zamknij się w domu nie wychodząc unikniesz stresuuuuu.
Będzie ciszej, spokojniej dla uczniów. W międzyczasie uczniowie kiedy tylko nadarzy się okazja ????️????️????♀️????♀️w jaki sposób zielone czy czerwone światło ma pomoc w zarządzaniu czasem? Może ktoś to wytłumaczyć? Jak zawsze wszystko robione od wiadomo jakiej strony. Bez zadań, bez konsekwencji, bez wysilania sie. Nie można zwrócić uwagi, nie można uczniowi powiedzieć co źle zrobił i wyjaśnić sytuacji (pomijam nauczycieli tyranów), dziecko nie może doświadczac naturalnego "stresu" związanego z różnymi sytuacji i potrzebnego też do uczenia się życia w społeczeństwie itd. Naprawdę znakomite pomysly...
Brak dzwonków ok, ale czerwone światło? Radzę skonsultować z psychologiem, co jest bardziej negatywnie odbierane - dzwonek, czy czerwone światło...
W Szkole Społecznej już prawie rok nie ma dzwonków, dzieci są zadowolone, nie ma chaosu jest spokój i o dziwo nie ma spóźnień na lekcje. Dzwonek wprowadza niepotrzebny niepokój , naprawdę bez niego da się żyć. Warto spróbować, niepotrzebne są światła......
Właśnie w szkole specjalnej. Szkoła nr 5 nie jest szkołą specjalną. Przesada, tyle lat były normalne dzwonki, każdy z nas się na nich wychował i jakoś nie zwariował. Mam wrażenie że szkoła nr 5 chce się przekształcić na szkołę specjalną.
Proponuję zrezygnować ze świateł. Niech dyrektor pisze do dzieci SMS-y i kręci dla nich TikToki! To ich nie zestresuje????
Humanizm to wieki dorobek ludzkości, w wielu sytuacjach wiekszy od dorobku "ścisłowiedow", ale brak dyscypliny, tam gdzie ona jest potrzebna - to antyrozwój. Moim zdaniem. Koscioły też bez dzwonów, Policję i inne sluzby bez syren i sygnałow, Tramwaje bez dzwonków itd, itd, itd. Skąd to się bierze...? Rezygnacja z matury na rzecz bilansu pracy ze wszystkich lat nauki OK, rewolucja, ale rezygnacja z dzwonka to smieszność zaledwie.
Mądry pomysł. To trochę paradoks, że w szkole trzeba szukać ciszy... Takie pomysły funkcjonują w Polsce od kilku lat i tylko w Szczecinku źle
I tym sposobem przekształcamy polską szkołę w ośrodki terapeutyczne. Zamiast wymagań i jakości kształcenia, jakiś dobrostan uczniów i nauczycieli, zamiast kindersztuby, rzecznicy praw ucznia w każdej szkole oraz inne nieistotne pierdolety. Po owocach ich poznacie. Pani Nowacka rzeczywiście jest totalnym przejęzyczeniem, intelektualnym nieporozumieniem, które systemowo niszczy polską szkołę. Jej decyzje pokazują rozpaczliwy brak pomysłów na uzdrowienie oświaty przykryty na domiar złego patyną arogancji i niedouczenia.
A co na to Konstytucja?
W tej szkole niech nauczyciele mają normalne podejście do dzieci i młodzieży i już będzie mniej stresujące. Dzwonek był słyszany z każdej strony a teraz uczniowie mają biegać i patrzeć jakie światło mają? Żenada. To nie dzwonek w szkole stresuje tylko nieodpowiedni nauczyciele, którzy są z przypadku a nie powołania.
Faktycznie, szykuje się przewrót kopernikański w szkole przez nie stresowanie dzieci dzwonkiem, a zaczęcie stresowania światłem. Oby, ktoś potem zbadał poziom stresu wśród dzieci, o ile spadł, bo przecież na to liczymy. Chociaż stres spowodowany dzwonkiem, to jest pikuś, przy problemach w dalszej edukacji wynikających z zabronienia zadawania prac domowych uczniom podstawówek. Pedagodzy coś tam marudzą, ale nikt ich nie słucha. Niektórzy jednak już wieszczą, że nasza edukacja doskonale kształci dzieciaki do zbierania szparagów. Tak przyszłość czeka nasze dzieci?
Jak można zajmować się takimi bzdetami.... szkoły w Szczecinku osiągają na tle województwa i kraju bardzo słabe wyniki żadne światełka tego nie zmienią. Brak profesjonalnego zarządzani kadrą i zasobami brak modelu absolwenta, nie konstytucyjne zapisy w statutach szkół niezgodne z prawem oświatowym i nieczytelne regulaminy korzystania z obiektów, brak zajęć dodatkowych dla uczniów, wszystkie zajęcia i konkursy przedmiotowe dodatkowo płatne i wiele innych uwag .....a tu światełka......a co z alarmowaniem na wypadek zagrożenia 3 dzwonki? czy świtełkoooo? Temat zastępczy, nie ma wyników egzaminu bo poniżej kraju i województwa ....to pochwalę się światełkami.....Żenujące podejście do własnego stanowiska i obowiązków. Kadra pedagogiczna popodyplomówkach w Instytucie gotowania wody na Gazie.......klasy po 27 osób z czego w klasie 7 uczniów poniżej normy 3 z orzeczeniem 5 z utyzmem itd.....i światełka
Popracuj lepiej nad ortografią, ekspercie oświatowy, bo masz z tym ewidentne problemy. Zacznij od pisowni "nie" z przymiotnikami. Potem porozmawiamy o niekonstytucyjnych zapisach w statutach szkół, profilach absolwenta i studiach podyplomowych szczecineckiej kadry pedagogicznej. Daj znać jak będziesz gotowy!
Oj prawda, prawda. Dobry opis szczecineckiej oświaty.
Do Lena: nie rozumiem tych pretensji odnośnie ortografii przecież właśnie oświata idzie w tym kierunku że na tej dziedzinie jest róbta co chceta według teorii waszego guru. A przecież taka właśnie pisownia też jest przykładem tej cudownej oświaty. Przychylam się do tego że żadnych światełka w tym kierunku nic nie zrobią. Po prostu cały kraj jaki daje oświata zmierza do upadku!
Obraz zarządzania szczecineckimi podstawówkami to obraz nędzy, nieuctwa, lenistwa, braku konsekwencji, przemadrzalych rodziców wiedzących jak uczyć...I rozpaczy. Jeszcze jakiś poziom trzyma dyr sp6. Reszta dno. Rodzic/ nauczyciel