Dzień Kobiet w zepsutej windzie i chłopiec... z kluczykiem na palcu. Tydzień straży pożarnej w Szczecinku

Niebezpieczne wypadki, pożary zanieczyszczonych sadzą kominów oraz wiele innych, w tym również dość nietypowych zdarzeń - tak wyglądał miniony tydzień pracy szczecineckich strażaków. Do jakich interwencji strażacy byli wzywani tym razem?

Jak poinformował nas mł. kpt. Mirosław Śledź, naczelnik wydziału operacyjno-szkoleniowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinku, w ubiegłym tygodniu szczecineccy strażacy uczestniczyli w likwidacji 8 zdarzeń. Brali udział w gaszeniu 2 pożarów, a także w likwidacji 6 miejscowych zagrożeń. 

W poniedziałek, 2 marca w Turowie miała miejsce kolizja trzech pojazdów. W usuwaniu skutków wypadku uczestniczyli szczecineccy strażacy. Tego samego dnia strażacy interweniowali także w miejscowości Krosino, gdzie doszło do kolizji samochodu osobowego. 

We wtorek, 3.03 konieczna była interwencja pomiędzy Drzonowem a Bielicą, gdzie drogę zablokowało powalone drzewo. W akcji uczestniczyły również zastępy OSP Biały Bór i Drzonowo. 

Tego samego dnia strażacy wyjechali do miejscowości Sępolno Wielkie. Tam ich pomocy potrzebował mały chłopiec, który podczas zabawy… nałożył sobie na palec klucz. Na szczęście interwencja zakończyła się pomyślnie i udało się “uwolnić” palec chłopca.

W środę, 4.03 strażacy zostali zaalarmowani przez mieszkańców ul. Kamińskiego w Szczecinku. W jednym ze znajdujących się tam budynków konieczna była pomoc przy usunięciu usterki, która powodowała zalewanie mieszkania. 

W piątek, 6.03 w jednym z budynku gospodarczego po byłej siedzibie PKS w Szczecinku przy ul. Cieślaka wybuchł pożar. Jak się okazało, w budynku tym przebywał mężczyzna. Pomocy udzielili mu pracownicy PGK. Dzień później, w sobotę, 7.03 strażacy ze szczecineckiej komendy zostali wezwani na ul. Ziemowita w Szczecinku. W jednym z tamtejszych domków w przewodzie kominowym zapaliła się sadza. 

Ale to nie koniec. W niedzielę, 8.03 w apartamentowcu przy ul. Wodociągowej… po raz kolejny w ostatnim czasie zacięła się winda. Jedna osoba potrzebowała pomocy strażaków. Do ostatniej tego typu awarii, podczas której konieczna była interwencja straży pożarnej, doszło pod koniec lutego. Wcześniej dwóch pasażerów windy byli uwalniani przez strażaków w listopadzie.