
W Dzień Dziecka milusińscy oprócz zabaw zajęli się także poważniejszymi rzeczami. Dwanaścioro dziewcząt i chłopców przystąpiło do rywalizacji wędkarskiej. Dziecięce zawody zorganizowali i przeprowadzili dorośli moczykije - działacze Koła Wędkarskiego PZW "Jesiotr".
Rywalizacja z mieszkańcami jeziora Trzesiecko miała miejsce na nabrzeżu naszego akwenu w sąsiedztwie I LO im. ks. Elżbiety.
- Oczywiście wszystkie złowione ryby zostały delikatnie zdjęte z haczyka i powróciły do swojej podwodnej krainy, czyli łowiliśmy metodą "złów i wypuść" - mówi "Tematowi" Andrzej Kąkol z zarządu "Jesiotra". - Przynęty podawanej przez najmłodszych wędkarzy smakowały najczęściej płocie, krasnopióry, okonie i ukleje. W imieniu zarządu koła pragnę gorąco podziękować rodzicom i opiekunom dzieci, którzy wydatnie pomogli nam w organizacji zawodów.
Pierwsze miejsce "wyłowił" Kamil Świrski. Kamil otrzymał też nagrodę za złowienie największej ryby zawodów. Na drugim stopniu podium stanął Tymoteusz Pestka, a trzecie miejsce zajęła dama - Natalia Siwicka.
Na dalszych kolejnych miejscach komisja zawodów sklasyfikowała: Partyka Szczęsnego, Daniela Bednarskiego, Krzysztofa Rakowskiego, Macieja Gorkowienko, Patryka Czabaja, Mateusza Kowalczyka, Dawida Wrześniewskiego, Wojciecha Prokopa i Jakuba Zakrzewskiego.
- Oczywiście, miejsce w zawodach było mniej ważne. Ważniejsza była wspaniała, przednia zabawa i sympatyczne spędzenie kilku godzin na świeżym powietrzu - dodaje A. Kąkol.
Młodzi wędkarze otrzymali nagrody ufundowane przez dorosłych wędkarzy - członków Koła PZW "Jesiotr". (sw)
Zdjęcia: Andrzej Kąkol Koło PZW "Jesiotr" - dziękujemy
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie