
W sobotę (10.11) na Stadionie Miejskim w Szczecinku zawodnicy MKP rozegrali mecz 15. kolejki IV Ligi Zachodniopomorskiej. Ich rywalem była Ina Goleniów. Przed spotkaniem, aby uczcić 100. rocznicę odzyskania przez Polskę Niepodległości, odśpiewano "Mazurka Dąbrowskiego".
Pierwsza połowa tego spotkania nie przyniosła nam raczej zbyt wielu emocji. W 5. minucie zawodnik Iny oddał mocny strzał zza pola karnego, ale czujnie w bramce zachował się Mateusz Sochalski, który odbił piłkę. Dopiero w 38. minucie widzieliśmy akcję, która mogła przynieść bramkę dla gości, ale futbolówka minęła słupek - strzał był zbyt lekki. Dwie minuty później kolejna próba drużyny z Goleniowa, ale ponownie obok bramki. Pod koniec pierwszej części interweniował jeszcze Sochalski. Do przerwy bez bramek na stadionie w Szczecinku.
Druga część meczu przyniosła nam już nieco więcej akcji i emocji. W 52. minucie goście oddali mocny strzał z dystansu i Sochalski przeniósł piłkę nad bramką z dużymi problemami. W 61. minucie gracz Iny uderzył w boczną siatkę. 65. minuta to dośrodkowanie rywali ze skrzydła i uderzenie piłki głową, znowu jednak dobrze między słupkami zachował się Mateusz Sochalski. W 71. minucie powinno być 1-0 dla podopiecznych Zbigniewa Węglowskiego. Wprowadzony chwilę wcześniej na plac gry Krzysztof Hrymowicz zbyt mocno wypuścił sobie piłkę, którą wybił bramkarz z Goleniowa. Zawodnik ze Szczecinka byłby w pozycji “sam na sam” z golkiperem. Dobitka Łukasza Kościana również w tej sytuacji została przyblokowana. Dziesięć minut później rywale mieli kontrę, ale w świetnej okazji piłkarz Iny nie trafił nawet w światło bramki. W 86. minucie interweniował raz jeszcze Sochalski, który skierował futbolówkę na rzut rożny. W międzyczasie zawodnicy MKP trafili w słupek, choć sami sygnalizowali sędziemu zagranie ręką w polu karnym przez gracza z Goleniowa. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym rezultatem i podziałem punktów, piłkarz Iny wbiegł w pole karne i skorzystał z dośrodkowania umieszczając piłkę przy słupku bramki Sochalskiego. Zaraz po tym sędzia zakończył zawody. Już w czasie meczu, jak i po jego zakończeniu zawodnicy z naszego miasta mieli do jego pracy sporo uwag. Podejmował kontrowersyjne decyzje, nie odgwizdywał mocnych wejść przeciwników. Zawodnicy MKP: Maciej Góra i Mateusz Jureczko przypłacili swoje uwagi nawet czerwonymi kartkami w 89. minucie meczu.
Dla szczecinecczan ta mocno pechowa przegrana jest już ósmą w sezonie. Klub z naszego miasta plasuje się aktualnie na 10. miejscu w tabeli (19 pkt), na prowadzeniu beniaminek, Chemik Police (31 pkt). W następnej kolejce (17.11) podopieczni Zbigniewa Węglowskiego zagrają w Moryniu z Morzyckiem, a rundę jesienną zakończą 24.11 domowym starciem z Raselem Dygowo.
Miejski Klub Piłkarski Szczecinek - Ina Goleniów 0-1 (0-0)
MKP: Sochalski, Sadzik, Węglowski, Drzewiecki, Jurjewicz, Góra Ż/CZ, Kościan Ż, Kizielewicz (11. Bednarski), Jureczko Ż/CZ, Bedliński, Saganowski (67. Hrymowicz Ż)
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Po tej porazce wszyscy beda mowili o sedzi niestety. Ale, co sie stalo z MKP? Dlaczego gralo trzech zawodnikow (18,99,5). Chyba o czyms nie wiem?