Reklama

Dwa remisy w Szczecinku. Wygrana w Gościnie

24/04/2013 21:27

Fatalną dyspozycję wiosną prezentują gracze Wielimia. Po przegranej w Darłowie, tym razem u siebie zaledwie zremisowali z Hubertusem Biały Bór 2:2 (1:0), a mogli nawet przegrać, gdyby goście wykorzystali rzut karny. Gole dla Wielimia: Patryk Butkiewicz i Wojciech Gersztyn. Mecz rozpoczął się idealnie dla miejscowych, którzy już w 25 sekundzie objęli prowadzenie. Po przerwie mimo nie najlepszej gry Wielim podwyższył na 2:0 i gdy wydawało się, że 3 punkty pozostaną u lidera do pracy wzięli się przyjezdni. Najpierw nie wykorzystali  jeszcze szansy w postaci rzutu karnego. Słaby strzał Roberta Sztuby wyłapał Kaszubowski. Jednak 15 minut później z najbliższej odległości Hubertus strzela kontaktowego gola, by po 11 minutach w bliźniaczej sytuacji doprowadzić do wyrównania.- Zagraliśmy żenująco słabo.

- Nic nas nie tłumaczy- mówi Tematowi  po meczu trener Grzegorz Berger.- Prowadzimy 2:0 i mając szanse na strzelenie kolejnych bramek, nie wykorzystujemy ich. 

- Nie można wygrać samemu strzelając sobie gole, bo tak to wyglądało przy obu straconych golach- powiedział kapitan zespołu Wielimia Dawid Socha.  - Szkoda, że koledzy nie widzą swojej winy przy utraconych golach - dodaje bramkarz Krzysztof Kaszubowski. 

Wielim grał w składzie: Kaszubowski- Boderek, Bartolewski, Piekarz (46. Brzozowski), Wieliczko (63. Duda), Socha, Drab, Kaszczyc (63. Tederko), Butkiewicz, Jakimiec (82. Adamowicz), W. Gersztyn.

Radosny futbol stworzyły drużyny Błękitnych Szczecinek i Drzewiarza Świerczyna w kolejnym meczu w ramach rozgrywek Okręgówki Regionalnej. Pojedynek rozegrany w Szczecinku zakończył się remisem 4:4 (3:3). Gole dla Błękitnych: Paweł Zieliński, Bartłomiej Apanel, Jarosław Droszcz, Maciej Leśniak. 

W meczu tym gospodarze przez cały czas gonili wynik. Po 7 minutach przegrywali 0:2, by po kolejnych kilkunastu minutach remisować 2:2. Później ponownie na prowadzenie wyszli goście, ale miejscowi jeszcze przed przerwą wyrównali. W drugiej połowie padły już tylko dwa gola. Najpierw już po raz trzeci prowadzenie objęli przyjezdni, ale zgodnie z tradycją tego meczu gospodarze zdołali wyrównać.

- Zagraliśmy dziś mało zdyscyplinowanie pod względem taktycznym. Taktyki się jednak ciągle uczymy- powiedział Tematowi trener Janusz Berger. 

Błękitni zagrali w składzie: Jakimiec- Droszcz, Leszczyński, Szkiłądź, Mazur, Zaguła (46. Leśniak), Kaszubowski, Pańczyk, Zieliński (30. Woroń), Stasiak (64. Kowalik), Apanel (70. Karpiński)

Wciąż dobrą dyspozycję prezentują gracze Darzboru. Po rozgromieniu Olimpa Złocieniec, tym razem ograli drugą drużynę o tej samej nazwie Olimpa Gościno. Na boisku rywali Darzbór wygrał 3:1 (0:1) po dwóch golach Grześka Hałuszki i jednym Maćka Góry.

- Pierwszą połowę graliśmy pod wiatr i pod słońce, co utrudniało nam konstruowanie akcji zaczepnych. Grający prostą piłkę gospodarze, przy naszej wydatnej pomocy prowadzili do przerwy 1:0. Po ostrej reprymendzie w szatni, na druga połowę wyszła inna drużyna. Zagraliśmy ściślejszym kryciem, szybciej i co najważniejsze skuteczniej. Efekty w postaci 3 strzelonych przez nas goli przyszły same. Cieszę się z 3 punktów i z faktu, że chłopaki potrafili się podnieść po przegranej pierwszej połowie- przekazał po meczu Tematowi trener Krzysztof Bernatek. (zp)

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do