
Wystarczył niewielki podmuch wiatru, żeby runęło drzewo stojące tuż przy chodniku na ul. Koszalińskiej. - Ledwo zdążyłem odskoczyć - opisuje nam całe zdarzenie świadek. - Po prostu szedłem chodnikiem…
Drzewo zostało wyrwane z korzeniami. Dobrze, że nikomu nic się nie stało.
W tym samym czasie kilkaset metrów wcześniej, na “starej” ul. Koszalińskiej, na chodnik spadł konar drzewa. - Wnioskowałam już trzykrotnie w Urzędzie Miasta o zabezpieczenie tego drzewa. Bezskutecznie - mówi nam mieszkająca obok kobieta.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Latarnia, drzewo.... jak dla mnie to ktoś w ratuszu zaniedbuje swoje obowiązki. Jeszcze się nikomu nic nie stało, ale to tylko przez przypadek. Wkrótce ktoś oberwie.