
Do matur pozostało jeszcze sto dni, a to oznacza jedno – bale studniówkowe czas zacząć! W ubiegłym tygodniu pierwszą w tym roku w Szczecinku studniówkę przeżywała część uczniów popularnego ekonomika. W sobotę, 21 stycznia w szkolnym internacie bawił się Zespół Szkół nr 1, a dokładniej klasy IV TOR i IV TI. Po przybyciu wszystkich zaproszonych gości zabawę uroczyście otworzyła dyrektor placówki, Edyta Wojnicz. Potem był tradycyjny polonez, podziękowania skierowane do nauczycieli i rodziców, chwila refleksji nad tym, że za chwilę beztroskie szkolne lata zaraz dobiegną końca, a następnie – już tylko szalona zabawa do białego rana.
Większe zdjęcia tutaj
Jak bardzo zmieniły się studniówki w ekonomiku na przestrzeni minionych lat? Zdaniem dyrektor Zespołu Szkół nr 1 – bardzo. Widać to chociażby w swobodzie doboru studniówkowych kreacji. – Oj, wiele się zmieniło – podkreśla Edyta Wojnicz. – Na pewno zmieniły się kreacje uczennic. Kiedyś dominował kolor biały i czarny, a dzisiaj jest to już pewna dowolność. Co więcej, np. w latach 90-tych nie było mody na czerwone podwiązki. Już kiedy zostałam dyrektorem w 2008 roku dziewczyny powoli zaczęły tę modę wprowadzać, no a dzisiaj już na studniówkę bez takiej podwiązki przyjść nie można. Nie było też tyle fleszy i fotoreporterów, telewizji i różnego rodzaju kamer. No i królował Ogiński, a dzisiaj – Kilar.
Do matur pozostało jeszcze sto dni from temat.szczecinecki on Vimeo.
Czy młodzież bawi się dzisiaj tak samo? Myślę, że tak – dodaje dyrektor. - Aczkolwiek też pozwalamy na więcej. Kiedyś studniówka trwała do 2 w nocy. Teraz pozwalamy na to, by zakończyła się o 4 nad ranem. Jest taka moda, by studniówki robić w różnych ekskluzywnych lokalach. I my to wszystko przeżyliśmy. Każde miejsce w Szczecinku nas gościło. Ale wróciliśmy do studniówek na terenie szkoły. Stwierdziliśmy, że ma to być tradycja, ostatni bal uczniów. Niech się cieszą, że są jeszcze uczniami, choć oni myślą już pewnie inaczej. Myślę, że kiedy po latach przybędą do Szczecinka, do naszej szkoły, to mile będą wspominać swoje bale studniówkowe.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No dokładnie. A co po tej maturze robić? Ja to mam taki mętlik w głowie, że nie wiem. Z jednej strony chciałabym pójść na studia w Szczecinie, z drugiej zastanawiam się nad rozpoczęciem jakiejś pracy. Chyba skończy się tak, że wybiorę w końcu jakieś studia zaoczne i spróbuje coś znaleźć. No ale musze to teraz przyznać, że to rzeczywiście jedna z najtrudniejszych decyzji w życiu
No dokładnie. A co po tej maturze robić? Ja to mam taki mętlik w głowie, że nie wiem. Z jednej strony chciałabym pójść na studia w Szczecinie, z drugiej zastanawiam się nad rozpoczęciem jakiejś pracy. Chyba skończy się tak, że wybiorę w końcu jakieś studia zaoczne i spróbuje coś znaleźć. No ale musze to teraz przyznać, że to rzeczywiście jedna z najtrudniejszych decyzji w życiu
No dokładnie. A co po tej maturze robić? Ja to mam taki mętlik w głowie, że nie wiem. Z jednej strony chciałabym pójść na studia w Szczecinie, z drugiej zastanawiam się nad rozpoczęciem jakiejś pracy. Chyba skończy się tak, że wybiorę w końcu jakieś studia zaoczne i spróbuje coś znaleźć. No ale musze to teraz przyznać, że to rzeczywiście jedna z najtrudniejszych decyzji w życiu
No dokładnie. A co po tej maturze robić? Ja to mam taki mętlik w głowie, że nie wiem. Z jednej strony chciałabym pójść na studia w Szczecinie, z drugiej zastanawiam się nad rozpoczęciem jakiejś pracy. Chyba skończy się tak, że wybiorę w końcu jakieś studia zaoczne i spróbuje coś znaleźć. No ale musze to teraz przyznać, że to rzeczywiście jedna z najtrudniejszych decyzji w życiu
No dokładnie. A co po tej maturze robić? Ja to mam taki mętlik w głowie, że nie wiem. Z jednej strony chciałabym pójść na studia w Szczecinie, z drugiej zastanawiam się nad rozpoczęciem jakiejś pracy. Chyba skończy się tak, że wybiorę w końcu jakieś studia zaoczne i spróbuje coś znaleźć. No ale musze to teraz przyznać, że to rzeczywiście jedna z najtrudniejszych decyzji w życiu