Reklama

Dla zdrowia Pań i Panów. Amazonki w Szczecinku: Chorujemy nie tylko na nowotwory!

15/10/2019 14:53

Amazonki działające w Szczecinku nie raz udowodniły, że potrafią nakłonić panie w różnym wieku do badań oraz do wyboru zdrowszego trybu życia. Teraz ich celem nie jest już wyłącznie profilaktyka nowotworowa. Amazonki chcą zwrócić uwagę mieszkańców, że ich życiu i zdrowiu nie zagrażają wyłącznie nowotwory. Chcą również zachęcić panów do tego, by częściej odwiedzali lekarzy.

Pierwszym krokiem w realizacji nowego kierunku działań było zorganizowane w minioną sobotę, 12.10 spotkanie w ramach zainicjowanego właśnie cyklu “Forum dla zdrowia”. Do udziału w konferencji “Dla zdrowia Pań i Panów” zostali zaproszeni szczecineccy lekarze: Wiesława Ciszewska, Jerzy Urbanowicz, Maciej Kurant i Joanna Pakiet-Chmielewska. Goście przy pełnej widowni poruszali najważniejsze problemy, z jakimi ich pacjenci borykają się na co dzień. Przekazywali też cenne wskazówki dotyczących tego, co zrobić, by jak najdłużej cieszyć się zdrowiem. 

O profilaktyce nowotworowej w mediach mówi się już dużo. Ale przecież nie chorujemy tylko na choroby nowotworowe

- podkreśla reprezentująca szczecineckie Amazonki Barbara Szymańska.

Postanowiłyśmy więc włączyć się do cyklu spotkań na temat innych chorób. W związku z tym, że jest mały dostęp do lekarzy, lekarze w gabinetach mają często okrojony zakres czasowy, zaprosiliśmy specjalnych gości. Chcemy pokazać, że lekarz ma szeroką wiedzę, dać możliwość zadania pytania.

Chciałyśmy, aby w konferencjach brali udział zwykli mieszkańcy, którzy mają tutaj możliwość wysłuchania wykładów, z czym warto się zgłosić, kiedy powinna nam się zapalić czerwona lampka, żeby zapobiec, nie czekać, aż choroba położy do łóżka, żeby żyć zdrowo.

Jak zaznacza nasza rozmówczyni, Amazonki od 20 lat udzielają wsparcia wszystkim, którzy tylko zgłoszą się do stowarzyszenia.  

Zajmujemy się osobami, które wciąż walczą z chorobą, ale też tymi, które już są po chorobie. Zgłaszają się do nas także panie tuż po diagnozie, które są załamane, które nie wiedzą, co robić. Gdzieś tam o nas usłyszały i chciałyby przyjść do nas po poradę. Nawet po takie ludzkie przytulenie, żeby zobaczyć, ile lat my już jesteśmy po chorobie. Dajemy im wsparcie i takiego “kopa” i siły, że warto o siebie zadbać i przejść proces leczenia, żeby potem móc się cieszyć zdrowiem, wrócić do pracy, spełniać się w roli żony, mamy czy udzielać się społecznie. 

Choroba, która nas dotknęła nie zabrała nam tego, co jest najcenniejsze. Radości, uśmiechu,  serca i tego, co możemy dać innym

- dodaje Barbara Szymańska.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do