Czynszu nie płaci 7 procent. Prezes: "Nigdy nie uzyskamy stanu idealnego"

Niedawno informowaliśmy o ponownej podwyżce za czynsz, która w lokalach ZGM-TBS zacznie obowiązywać od 1 lipca tego roku. Przypomnijmy. Nowa stawka bazowa czynszu za 1 metr kwadratowy z pełnym wyposażeniem technicznym to 7,21 zł. W przypadku lokali socjalnych za 1 m2 trzeba będzie zapłacić 1,99 zł. 

Dla wielu osób obowiązujące stawki okazują się zbyt wysokie. Mieszkańcy Szczecinka, których nie stać na uiszczanie opłat za zajmowane lokale, mogą liczyć na wsparcie z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Wysokość wypłacanych świadczeń mieszkaniowych utrzymuje się na podobnym poziomie. Ostatnie dane mówią, że na wypłatę dodatków mieszkaniowych w Szczecinku przeznaczono ponad 2,6 mln zł (to ok. 14 proc. ogółu świadczeń wypłacanych przez MOPS). Z dodatku mieszkaniowego skorzystało 1176 szczecineckich gospodarstw; ośrodek wypłacił 10 729 świadczeń. 

  Średnia wysokość dodatku mieszkaniowego w mieszkaniach ZGM-TBS w ostatnim czasie wynosiła - 296 zł, w mieszkaniach spółdzielczych - 185 zł, we wspólnotach mieszkaniowych - 195 zł, w mieszkaniach prywatnych - 312 zł, zakładowych oraz innych – 256 zł miesięcznie.

Czasami jednak i tego typu pomoc nie pomaga. Około 6-7 procent lokatorów, zajmujących lokale ZGM-TBS ma problem z regularnym uiszczaniem bieżących opłat. – W porównaniu z innymi miastami, to i tak niedużo – mówi „Tematowi” Tomasz Wełk, prezes spółki ZGM-TBS w Szczecinku. – Nigdy nie uzyskamy stanu idealnego. Zawsze znajdą się jacyś lokatorzy, którzy z różnych przyczyn nie będą płacić. U jednych zdarzają się wypadki losowe, ktoś straci pracę, znajdzie się w trudnej sytuacji życiowej, ale są też tacy lokatorzy, którzy z zasady nie płacą.

W tego typu przypadkach w dużej mierze sprawdzają się wszelkiego rodzaju programy oddłużeniowe. Taki program realizuje m.in. szczecinecki MOPS. Jest on skierowany do osób, u których zadłużenie z tytułu opłat mieszkaniowych przekroczyło 2 tys. zł (w określonych przypadkach – 3 tys. zł). Tylko w 2014 roku na realizację tego programu przeznaczono 60 tys. zł. Dzięki tej pomocy, wsparcie uzyskało 68 środowisk. 

24 środowiska otrzymały pomoc w uregulowaniu zaległości czynszowych na łączną kwotę ponad 32 tys. zł. 21 środowisk skorzystało z dofinansowania do energii elektrycznej na kwotę ok. 12 tys. zł. 11 środowiskom uregulowano należności za gaz w łącznej wysokości ok. 4 tys. zł. Z kolei w 12 środowiskach uregulowano koszt zużycia wody na kwotę ok. 10 tys. zł. 

A co z programem oddłużeniowym, który mogłaby realizować spółka ZGM-TBS? – Na razie mamy inne priorytety – zapewnia prezes Tomasz Wełk. – Dobrym rozwiązaniem dla osób, które mają problemy z płatnościami są z pewnością lokale socjalne. Co roku miasto stara się oddać do dyspozycji mieszkańców 12-15 lokali socjalnych. Wiadomo, potrzeby są znacznie większe. Optymistyczną wiadomością jest to, że miasto chce przejąć dawny budynek po Słowiance. Dzięki temu zyskamy kilkadziesiąt nowych lokali socjalnych i rejestr osób, którzy na takie mieszkanie właśnie oczekują, niebawem na pewno się zmniejszy. (sz)