Czy miasto wybuduje farmę fotowoltaiczną?

Wszystko na to wskazuje, że już w pierwszej połowie przyszłego roku Szczecinek wzbogaci się o 10 nowych elektrycznych autobusów. Na ulicach miasta odbyły się już jazdy testowe, w Komunikacji Miejskiej ruszyła procedura przetargowa dotycząca wykonania dokumentacji przyłącza energetycznego, służącego do ładowania 10 autobusów elektrycznych. Projektowana stacja ma obejmować 10 obwodów do stanowisk ładowania autobusów o mocy 80kVA każde oraz dwa obwody rezerwowe. Co ciekawe, miasto chce, aby ekologiczne autobusy były zasilane zieloną energią.

Ogólne jeszcze plany dotyczące tego właśnie zagadnienia wyjawił burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. - Naszym największym zamierzeniem inwestycyjnym, nie wiem, czy je zrealizujemy, ale się przygotowujemy, jest wykonanie dużej farmy fotowoltaicznej o mocy 1 MW – powiedział Jerzy Hardie-Douglas. Ta farma miałaby zasilać naszą flotę autobusów elektrycznych, które mam nadzieję już na początku przyszłego roku kupimy. Żeby 10 autobusów elektrycznych ładować, trzeba to robić prądem 1 MW. Energia mogłaby pochodzić właśnie z takiej farmy. Czy nam się to uda, czy nie, wszystko zależy od wielu czynników. Między innymi od tego, czy dostaniemy dofinansowanie. 

Przy okazji burmistrz nawiązał do sporu z opozycją odnośnie budowy w mieście dużej farmy fotowoltaicznej. Ratusz udowadniał wtedy, że na inwestycję, którą proponuje opozycja, czyli farmę fotowoltaiczną o mocy 10 MW, miasta nie stać. Przy odpowiednim dofinansowaniu stać za to na zadania mniejsze. - Na pewno od tego nie uciekniemy – dodał Jerzy Hardie-Douglas. – Będziemy w zieloną energię inwestować, mimo pewnych mitów wygłaszanych przez szczecinecką opozycję, że my rezygnujemy z dużych przedsięwzięć, że to przecież jest kura, która znosi złote jaja. No, niestety przy obecnym stanie prawnym to nie jest kura, która znosi złote jaja. Ale fotowoltaikę trzeba robić. W takim zakresie na jaki nas stać. 

foto: Flickr