
Niestety, nie mamy dobrych wiadomości dla wędkarzy i właścicieli ośrodków wypoczynkowych, gospodarstw agroturystycznych czy kempingów zlokalizowanych m.in. nad jeziorami Wielimie, Wierzchowo i Drężno. „Na dziś” Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu (administruje jeziorami niemającymi wyłonionego użytkownika rybackiego) nie wydał w kwestii wędkowania na tych jeziorach żadnego wiążącego komunikatu.
- Na razie nie jestem w stanie powiedzieć, jakie decyzje w tej sprawie otrzymamy z Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie – zastrzega w rozmowie z „Tematem” Anna Małysz, rzecznik prasowy poznańskiego RZGW.
Oczekując na rozwiązanie tej sytuacji „wodniacy” przygotowują się do ogłoszenia przetargów na interesujące wędkarzy obwody rybackie.
- Prowadzimy prace nad rozporządzeniem zmieniającym dotychczasowe przepisy w sprawie ustanowienia obwodów rybackich – dodaje A. Małysz. - Projekt został poddany konsultacjom i trafił do zaopiniowania do wielu instytucji, urzędów i organizacji, m.in. do Polskiego Związku Wędkarskiego. Otrzymaliśmy niemal 90 uwag, obecnie je rozpatrujemy.
Jak nam powiedziała pani rzecznik, wprowadzenie zmian w obecnym rozporządzeniu wynika m.in. z konieczności uregulowania składu poszczególnych obwodów rybackich.
- Obwód rybacki jeziora Wielimie w projekcie rozporządzenia został podzielony na sześć odrębnych obwodów. Planujemy utworzyć obwód rybacki jeziora Wierzchowo, który będzie obejmował m.in. wody jezior: Wierzchowo, Studnica, Łąkowe, Wierzchówko oraz obwód rybacki jeziora Wielimie, który będzie obejmował m.in. wody tego akwenu.
Po załatwieniu wszelkich niezbędnych formalności w tej kwestii RZGW ogłaszać będzie konkursy ofert na oddanie w użytkowanie nowopowstałych obwodów rybackich. Kiedy? Jeszcze nie wiadomo.
Wiadomo natomiast, że sezon wędkarski zbliża się wielkimi krokami. Właściciele pensjonatów, gospodarstw agroturystycznych, kempingów, stanic turystycznych położonych nad jeziorami obawiają się, że stracą swoją największą atrakcję – możliwość wędkowania.
- Kto wówczas skorzysta z wielce atrakcyjnej oferty spędzenia wakacji na Pojezierzu Drawskim? Gdzie pójdą na ryby? Do sklepu? Pozostanie tylko grzybobranie – podkreślają w rozmowie z „Tematem”.
Zainteresowani połowem ryb na podszczecineckich „bezpańskich” jeziorach mają jednak nadzieję, że podobnie jak w ubiegłym roku, Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej pójdzie wędkarzom na rękę i chociaż w wakacje udostępni jeziora do uprawiania sportu wędkarskiego. Na podobnych zasadach jak w 2014 roku. W okolicy Szczecinka do „warunkowych” połowów w lipcu i sierpniu zostały dopuszczone jeziora: Wielimie, Wierzchowo, Drężno, Smoleńsko, Kacko, Łąkowe, Płociczno, Spore, Dębno, Stępieńskie i Stępień.
Wówczas RZGW wydał łącznie około 3 tys. zezwoleń. Wszystkie wnioski wędkarzy zostały rozpatrzone pozytywnie. Za wydanie zezwolenia nie była pobierana opłata.
Przypomnijmy: Awantura o jeziora niemające wyłonionego użytkownika rybackiego wybuchła w kwietniu br. Wówczas po kontroli NIK w RZGW Olsztyn, dyrektor Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie zlecił swoim podwładnym - szefom RZGW wstrzymanie sprzedaży pozwoleń wędkarskich na jeziora będące w czasowym zarządzie "wodniaków". Powód? Inspektorzy NIK zarzucili RZGW, że sprzedaje pozwolenia wędkarzom, a na administrowanych przez siebie akwenach nie prowadzi gospodarki rybackiej. Tak czy owak, 1 maja wędkarze odeszli znad jezior. Te we władanie wzięli kłusownicy. Strażnicy rybaccy mieli pełne ręce roboty.
Po wielu interwencjach Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (administruje wodami na terenie Rzeczpospolitej Polskiej) zdecydowało się dać wodniakom zielone światło, a tym samym umożliwić na "bezpańskich" wodach połowy wędkarskie. (sw)
Foto: S. Włodarczyk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie