
Bardzo udana pod wieloma względami, była rozgrywana 28 kwietnia kolejna edycja Międzynarodowego Biegu Ulicznego w Szczecinku. Szczecinek powitał wszystkich uczestników idealna pogodą do biegania. Było słonecznie, jednocześnie - co ważne - nie upalnie. Rozgrywany już po raz XXX Memoriał Winanda Osińskiego był rekordowy pod względem liczby uczestników i to zarówno tych w Biegu Głównym (489 osób), jak i tych w biegach młodzieżowych, w których uczestniczyło ponad 1200 młodych zawodniczek i zawodników, z czego ponad 300 w biegach przedszkolaków i dzieci z rodzicami. Podczas uroczystego, rannego otwarcia miłym akcentem było wręczenie dwóm mieszkańcom Szczecinka medali „Za Zasługi Dla Polskiego Ruchu olimpijskiego”. Medale te wręczył Stanisław Krawiec- członek kapituły odznaczeń PKOL, a dostali je znany szczecinecki chodziarz, olimpijczyk Jan Ornoch oraz dyr. OSiR Eugeniusz Szybisty. Wśród zaproszonych gości był też czołowy polski maratończyk Marcin Chabowski, od niedawna reprezentujący barwy STS Pomerania. Całodzienne bieganie rozpoczęło się tradycyjnie od biegów dzieci i młodzieży. Tym razem takich biegów była aż 16 na dystansach od 200 m do 1500 m. Szczególnie trzeba zwrócić uwagę na biegi najmłodszych, tych z roczników 2004 i 2005, a przede wszystkim na wprowadzone od ubiegłego roku biegi przedszkolaków, które podczas memoriału organizuje STS Pomerania. Przedszkolaki (roczniki 2006 i 2007) biegały na dystansie 200 m, a ich zmagania były niezwykle miłe, kolorowe i przynosiły wiele emocji zarówno startującym, jak i ich rodzicom i opiekunom. Każde ze startujących dzieci dostało na mecie medal uczestnictwa, a czołówka poszczególnych biegów dodatkowo pamiątkowe koszulki. – Frekwencja biegów najmłodszych przeszła nasze najśmielsze oczekiwania.
- Serce rosło, jak patrzyło się na dzieciaki z radością oddające się bieganiu- powiedział Tematowi prezes STS Pomerania, Andrzej Juniewicz.- Chciałbym dodać, że jako stowarzyszenie ufundowaliśmy medale i koszulki dla najlepszych w biegach szkół podstawowych.
Poszczególne biegi najmłodszych przeplatane były dekoracjami najlepszych. Tuż po ostatnim biegu młodzieżowym ogromna rzesza startujących stanęła do tradycyjnego od kilku lat biegu dzieci z rodzicami lub opiekunami. Tutaj jak zwykle najważniejszy jest udział, organizatorzy nie wyłaniają najlepszych. Wszystkie dzieci dostają nagrody. Bieg dzieci i rodziców poprzedzał bezpośrednio start do Memoriałowego Biegu na dystansie 10 kilometrów.
W tym roku, według listy startowej przystąpiła do niego rekordowa liczba 489 biegaczek i biegaczy. Już na starcie wyróżniała się wyjątków liczna grupa zawodniczek i zawodników z Kenii. Znacznie skromniejsza niż zwykle była grupa zawodników zza wschodniej granicy, stąd też oczywiście jeszcze przed startem głównymi faworytami byli zawodnicy z Afryki. Bieg tylko potwierdził wcześniejsze przypuszczenia: Od startu aż do mety ton nadawali Kenijczycy. Na mecie przypadło im 5 czołowych pozycji w kategorii mężczyzn. Wygrał Biwot Wycliffe Kipkorir, który ustanowił znakomity rekord trasy 28 minut i 36 sekund. Drugi był Henry Kemboi, a trzeci ubiegłoroczny triumfator Mukule Martin Muia. W sumie całą startującą ósemką zmieścili się w czołowej dziesiątce sklasyfikowanych na mecie. Dopiero szósty był Bogdan Semenowicz z Ukrainy, a dziesiąty pierwszy Polak Adam Nowicki z Gostynia. Trzeba jednak zaznaczyć, że w tym roku na liście startowej zabrakło czołowych polskich biegaczy. W rywalizacji kobiet, również z rekordem trasy triumfowała Rosjanka Nadieżda Trilinskaya, przed Kenijką Christine Chepkemei oraz Ukrainką Tatianą Kuzubową. Pierwsza z Polek na 5 miejscu Paulina Włodarek ze Szczecina, a na bardzo dobrym 8 miejscu dobiegła znana szczecinecka biegaczka Antonina Rychter. Całość imprezy zwieńczyła dekoracja najlepszych w kategorii Open, oraz w poszczególnych kategoriach wiekowych. Prowadzona też była osobna klasyfikacja dla żołnierzy oraz biegaczy i biegaczek z powiatu szczecineckiego.
–Zostaliśmy zaskoczeni ilością zgłoszeń do biegu głównego. Widać, że nasz bieg co roku zdobywa większą sławę w kraju i zagranicą. To musi tylko cieszyć- podsumował dyrektor OSiR, Eugeniusz Szybisty. Pochlebnie o triumfatorach wyrażał się M. Chabowski: - Widać, że startujący w Szczecinku Kenijczycy, to najwyższa półka światowa. Wynik zwycięzcy - znakomity.
Wielkie święto biegania w Szczecinku zakończone. Za rok kolejna edycja otwierająca nową, czwartą już dziesiątkę i miejmy nadzieją, że znów rekordową. Pełne wyniki do pobrania tutaj (zip). (zp)
foto: Zbigniew Ponichtera / Jerzy Gasiul / Alik Buczacki
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Miałam wrażenie, że biegi dzieci w ogóle bardzo są zepchnięte na ostatni plan, mimo, że to w nich się rozwija pasja i nadzieja na przyszłość. Jaka tu sprawiedliwość kiedy dziecko w biegach młodzieżowych za zajęcie pierwszego miejsca dostaje breloczki reklamowe z netto i ręcznik a nagrody do wylosowania na koniec imprezy za nic to kolumny, słuchawki i inne wartościowe sprzęty?
Wszystko OK. Tyle że córka biegła w pierwszym biegu i przybiegła w drugiej dziesiątce. Niestety Pan który stał przy mecie, przy choragiewkach zatrzymał ją stojącą już w rzędzie dzieci. W międzyczasie obeszło ją kilka dziewczynek, po czym puścił ją w dużo dalsze miejsce w szeregu niż przybiegła. Dziecko się starało dawało z siebie wszysko, a później jakiś facet przesuwa ją sobie o ileś tam miejsc do tyłu. Była bardzo smutna bo nie rozumiała zachowania tego Pana. Nie chodzi o numer w tabeli, bo to nie istotne dla całego wyscigu czy jest na liście np. 15 czy 25, ale o sam fakt zachowania tego człowieka i poczucie się dziecka się w związku z tą sytuacją.