Sypnęło śniegiem, a w najbliższych dniach ma być coraz mroźniej. Taka zimowa aura to czas, kiedy najtrudniej jest przetrwać osobom bezdomnym. Na razie ruch w szczecineckim schronisku dla bezdomnych jest mały. Ale to być może dopiero początek.
- Obecnie w schronisku przebywa pięć osób – informuje Czytelników „Tematu” Elżbieta Baran z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Szczecinku. – Trzeba jednak pamiętać, że do tej pory nie było u nas srogiej zimy. Przed nami tak naprawdę pierwsze tak duże spadki temperatur. Ruch w schronisku z dnia na dzień może więc być większy. Jesteśmy w stałym kontakcie ze strażnikami miejskimi, którzy bezpośrednio spotykają się z osobami bezdomnymi. Przekażemy strażnikom ciepłe koce, specjalne maty, by mogli zostawić je w miejscach, w których stale przebywają bezdomni.
Przypomnijmy. Punkt pomocy bezdomnym przy ulicy Wodociągowej czynny jest codziennie. Znajduje się w nim jadłodajnia, w której osoba bezdomna oraz potrzebująca może spożyć ciepły posiłek. Bezdomni mają też możliwość skorzystania z obiektów sanitarnych, mogą odpocząć, wypić kawę czy herbatę, poczytać prasę, obejrzeć program telewizyjny, wykąpać się, ogolić, wymienić brudną odzież, otrzymają też ręcznik czy mydło. Jest też punkt ambulatoryjny zaopatrzony w podstawowe leki, np. przeciwbólowe czy przeciwgorączkowe.
Liczba osób bezdomnych od kilku lat pozostaje na podobnym poziomie. Według danych MOPS w 2015 roku było ich 75, w 2014 – 59, w 2013 – 56, a w 2012 – 57. Wśród problemów, z jakimi borykają się osoby bezdomne, znajdują się: alkoholizm, bezrobocie, długotrwała choroba, włóczęgostwo, niepełnosprawność fizyczna, choroby i zaburzenia psychiczne, kolizja z prawem i brak stałego źródła dochodu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie