Bestsellerowa „Bestia” Piotra Rozmusa doczekała się swojej zapowiadanej od dawna kontynuacji. Fabuła znów rozgrywać się będzie w Szczecinku. Tym razem opowieść będzie jednak jeszcze bardziej mroczna i tajemnicza. Thriller „Przebudzenie”, bo o nim mowa, już został ukończony. Jego premiera ma mieć miejsce w listopadzie.
W krótkim opisie najnowszej książki mieszkańca Szczecinka możemy przeczytać: „Od okrutnych i krwawych wydarzeń, które rozegrały się w Szczecinku, mijają trzy lata. Lokalna społeczność powoli o nich zapomina, a miasto znów zaczyna tętnić życiem. Turyści i mieszkańcy cieszą się upalnym latem, okupują miejscowe plaże, szaleją na nartach wodnych i korzystają z wszelkich atrakcji urokliwego Szczecinka. Nieopodal parku swoje podwoje otwiera olbrzymie wesołe miasteczko, a jedna z największych polskich telewizji zamierza nagrać wakacyjny program.
Tymczasem para dzieciaków podczas przejażdżki rowerowej odkrywa zwłoki wędkarza. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że mężczyzna został zamordowany i to w wyjątkowo brutalny sposób. Podczas eksploracji szczecineckich podziemi z okresu II wojny światowej jeden z konserwatorów zabytków wpada w szał i rzuca się na towarzyszącego mu kolegę. Dyrektor lunaparku zostaje zamordowany, a zrozpaczeni rodzice zgłaszają zaginięcie ośmioletniej dziewczynki.
Mimo usilnych prób zachowania sprawy w tajemnicy informacja wycieka do prasy. W mieście znów zaczyna panować chaos. Nowo wybrany burmistrz wyraźnie nie radzi sobie z presją. Wraz z prokuratorem angażują w sprawę śledczego ze Szczecina, który ma pomóc lokalnej policji w ujęciu psychopatycznego mordercy. Prowadzący sprawę policjanci z każdym dniem utwierdzają się w przekonaniu, że koszmar zaczął się na nowo. Podejrzewają, że w Szczecinku pojawił się naśladowca bestii, która sparaliżowała miasto przed laty. Mieszkańcy mają inną teorię; uważają, że Szczecinek został nawiedziony”.
Jak wyjawił nam Piotr Rozmus, praca nad kontynuacją „Bestii” nie należała do najłatwiejszych. Z powodu nowych obowiązków zawodowych (Piotr Rozmus kilka miesięcy temu został rzecznikiem prasowym w Starostwie Powiatowym – dop. red.) thriller „Przebudzenie” powstawał przez 1,5 roku. Ale i tak powrót do klimatu literackiej wizji Szczecinka sprawił autorowi niebywałą radość. – Jest to kontynuacja wcześniejszej powieści, będzie więc można odnaleźć w niej nawiązania do tego, co wydarzyło się w „Bestii” – zdradza nam Piotr Rozmus. – Ale będą też zupełnie nowe wątki. Będą nowi bohaterowie, nowy rodzaj zła i zupełnie nowa zagadka.
Co ciekawe, tym razem powieść Piotra Rozmusa nie została poddana, tak jak poprzednie, surowej krytyce żony – Oli. – Tak tym, razem żona nie czytała powieści i wyjawiła mi swoich wskazówek. Ola przeczyta „Przebudzenie”, kiedy książka opuści wydawnictwo. Dla niej będzie to więc taka sama niespodzianka, jak dla reszty czytelników.
Przypomnijmy. Piotr Rozmus ma już na swoim autorskim koncie dwa bestsellerowe thrillery – „Bestię” i „Kompleks Boga”. Już wiadomo, że jesienią, kiedy ukaże się „Przebudzenie”, planuje rozpocząć pracę nad swoją kolejną książką.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie