
To komunikacyjny kontrakt dekady, przynajmniej z powodu jego wartości. Do końca sierpnia w Szczecinku miało pojawić się 10 autobusów elektrycznych. Przedtem powstały miejskie stacje wypożyczalni rowerów, które miały towarzyszyć też wizjonerskim przystankom autobusowym, wykonanym z aluminium i szkła.
W ramach projektu rowerowo - autobusowego, wartego 25 mln zł przy ponad 17 mln wsparciu funduszy UE, jest jeszcze sporo do zrobienia. Istnieje już popularna sieć wypożyczalni rowerów miejskich. Przystanków - które początkowo miało wykonać miasto za swoje pieniądze - nie ma. Dwukrotnie podrożały i będą się pojawiały stopniowo, przy wsparciu funduszy zewnętrznych, w latach 2018 - 19. Na najbardziej efektowną część kontraktu, czyli na pojawienie się 10 autobusów elektrycznych, w bazie Komunikacji Miejskiej czekają już gotowe ładowarki autobusowe. I jeszcze chwilę postoją nieużywane, bo autobusów nie ma. Termin dostawy minął z końcem sierpnia.
Wykonawcę autobusów, firmę Ursus, wezwaliśmy do podania przyczyn niedotrzymania terminu umowy
- mówi Tomasz Merk, prezes Komunikacji Miejskiej w Szczecinku. - Firma zobowiązała się dostarczyć całe zamówienie do 15 listopada.
Kłopot polega także na tym, że naprawdę nie ma czasu, a 15 listopada jest ostatnim możliwym terminem realizacji. Cały projekt musi być do końca roku rozliczony w RPO. Inne terminy nie wchodzą w grę i może się to zakończyć nawet zwrotem otrzymanego dofinansowania, ale to już jest najczarniejszy scenariusz.
Co ważne, Ursus będzie też płacił karę umowną. To 5% kontraktu, czyli milion złotych.
Termin egzekwowania kary minął 1 września. Ale nastąpi to przy rozliczeniu ogólnym, przy czym na pewno oprze się o prawników - mówi prezes Komunikacji Miejskiej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
URSUS pomaga Szczecinkowi wybrnąć z tego szaleńczego projektu. Merk nawet nie wie, że od dwóch lat wstrzymuje przekazanie pisma do WSA. Jest napisane za pośrednictwem, a nie do KM panie Merk wpierw może nauka czytania ze zrozumieniem?
Cop to znaczy: "Wykonawcę autobusów, firmę Ursus, wezwaliśmy do podania przyczyn niedotrzymania terminu umowy". Czy Prawo Zamówień Publicznych ZNA TAKIE POSTĘPOWANIE ze strony ZAMAWIAJĄCEGO! ????? Na mój rozum, Wykonawca MUSI umowę wykonać. Albo od niej odstąpić. I ZAPŁACIĆ KARĘ UMOWNĄ. A jak widzę, trwa głaskanie firmy namaszczonej przez premiera nazywanego "mateuszek kłamczuszek", bo firma to "oczko" w głowie elektromobilności.
Nie ważne autobusy nie ważne przystanki. Najważniejsze teraz są wybory i kto następny będzie przy korytku. Przecież w Szczecinku najważniejsze jest Trzesieka.
Nie ważne autobusy nie ważne przystanki. Najważniejsze teraz są wybory i kto następny będzie przy korytku. Przecież w Szczecinku najważniejsze jest Trzesieka.
MILION KARY. Akurat. Kaktus mi urośnie. Pod stołem się bierze i kary nie ma. Nie wiecie? Gdzie wy żyjecie. Polska-Afryka, Afryka-Polska! Idź na wybory! I zmień to!
KŁAMCY Nigdy PO !!!
No i jak zwykle ekipa z Komunikacji Miejskiej nie popisała się. Jednak nie ma co się dziwić pan prezes słynący z genialnych pomysłów biznesowych (oczywiście za cudze pieniądze), zrobił dyrektorem w firmie człowieka który nie ma nawet wykształcenia (po cichu robi licencjat aby nikt się nie dowiedział) i słynie ze wszystkiego tylko nie z fachowości. Taki przetarg to nie ta liga dla tej ekipy, to nie to samo co sprzedaż rowerów i na tym była plajta.
za to Autosany wyjdą za jedną trzecią ceny
Poprostu autobusy beda tansze o 1 mln zlotych, albo dorzuca 1ty gratis. Jakby dodatacja przepadala musieliby oddac nam 25 mln zl. Lepiej bylo wybrac marke MAN jak wczesniej - nie bylo z nia problemow. Szefostwo wybralo priorytetowo produkcje dla wiekszych miast co kupilo ich wiecej - kosztem kar ze Szczecinka - firma nie godna uwagi ten Ursus.
Robiąc przetarg trzeba mieć trochę pojęcia o rynku. Nawet średnio interesujący się rynkiem motoryzacyjnym wie, że jest koniunktura i producenci mają spore opóźnienia. Dzisiaj ogłaszając przetarg trzeba być bardzo rozważnym. No, ale cóż, nie można za dużo wymagać od Prezesa który jest prominentnym Politykiem PO. Jak by był mądry, to chociaż otoczyłby się mądrymi ludźmi.