Autobus, którego nie będzie słychać

Szczecinecka Komunikacja Miejska powoli czyni przymiarki do wprowadzenia na ulice naszego miasta pojazdów bardziej przyjaznych środowisku. Tym samym w 2016 roku jedną z najważniejszych miejskich inwestycji ma być wyposażenie przewoźnika w autobusy o napędzie elektrycznym. W najbliższych dniach jeden z nich już będzie woził pasażerów KM. Póki co jednak będzie to jedynie pojazd testowy.

- W poniedziałek jedziemy po autobus testowy, który dotrze do Szczecinka jeszcze tego samego dnia wieczorem – mówi nam Tomasz Merk, prezes zarządu Komunikacji Miejskiej. – Będzie to pojazd firmy Solaris, który posłuży nam do testów. Będziemy sprawdzać, jak taki autobus się spisuje i działa. Testy te będą wykonywane w kontekście naszych przyszłych ewentualnych zakupów i aplikowania o środki unijne na ten cel. 

Elektrycznym autobusem mieszkańcy Szczecinka będą mieli okazję podróżować najpewniej od środy, 2 grudnia. Pojazd będzie pojawiał się na miejskich ulicach przez niespełna dwa tygodnie. W tym czasie przejdzie praktyczne testy, których celem będzie sprawdzenie, czy tego typu rozwiązania w przyszłości sprawdzą się nad Trzesieckiem. 

- Autobus ten chcemy puścić na linie szczytowe, czyli będzie on obsługiwał linię nr 1 oraz nr 2, a w późniejszym czasie także linię nr 9 – dodaje nasz rozmówca. – Nie jest to całkiem nowy pojazd, ponieważ był on już testowany wcześniej w kilku miejscowościach, natomiast w naszym mieście pojawi się po raz pierwszy. Jest to autobus o długości 12 metrów, dwusilnikowy, który posiada silniki na piastach kół. Jest on także całkowicie elektryczny. Nie jest to żadna hybryda, ale wykorzystuje on jedynie energię z akumulatorów. Jeżeli chodzi o pojemność takiego autobusu, to jednorazowo może on przewieźć ok. 70 osób. 

Mieszkańcy będą mieli okazję wybrać się na przejażdżkę elektrycznym pojazdem do 14 grudnia. Do tego też dnia będą trwały jego testy.

Dodajmy, że miasto docelowo planuje zakup 10 sztuk pojazdów z napędem elektrycznym. Koszt jednego autobusu waha się w granicach od 1,5 do 1,8 mln zł, a znaczna część środków na ten cel będzie pochodziła z funduszy unijnych.  (mg)

foto: Wikipedia