85 najlepszych polskich spinningistów łowiło na Trzesiecku

Pod patronatem "Tematu Szczecineckiego"

W niedzielę (23.09) po południu zakończyły się Ogólnopolskie Zawody Spinningowe z cyklu Grand Prix Polski 2012 o „Puchar Szczecinka”. Nad Trzesieckiem stanęło gościną 85. najlepszych polskich spinningistów. Do Szczecinka zjechała też w komplecie kadra narodowa Polski.
    Uroczyste otwarcie zawodów odbyło się w piątek. Ceremonii dokonali: poseł na Sejm RP Wiesław Suchowiejko i sędzia główny Józef Jeziorski.
W sobotę specjaliści spinningu ruszyli na łowy na Trzesiecko. Po blisko 8-godzinnym łowieniu pokonali 257 ryb - okoni i szczupaków. Jak powiedział nam sędzia główny zawodów, to rekordowa ilość ryb w przeliczeniu na jednego wędkarza, w tym roku w kraju.
    W niedzielę było trochę gorzej, ale padła za to największa ryba zawodów - szczupak o długości powyżej 60 cm. Jego pogromcą okazał się Paweł Tomczyk z Zegrza k/Warszawy. Okazały szczupak dał wędkarzowi zwycięstwo w klasyfikacji generalnej GP Polski.
    - Może zaskoczę kolegów ze Szczecinka, ale najskuteczniejszą przynętą na Trzesiecku, zarówno na okonie jak i szczupaki, okazała się mała obrotówka. Co ciekawsze, ta sama przynęta jest najskuteczniejsza również na "mojej" wodzie Zalewu Zegrzyńskiego - powiedział nam uszczęśliwiony wędkarz.
    Drugie miejsce w klasyfikacji indywidualnej zajął Sebastian Mazur ze Świerzawy, a trzecie Jakub Rychlik z Wałbrzycha. Wielki faworyt zawodów GP Polski, dwukrotny Mistrz Polski i wicemistrz świata Rajmund Litwiński z Warszawy zajął w Szczecinku 5. miejsce.
    - Trochę nieszczęśliwie, bo po pierwszym dniu zawodów prowadziłem. Ale w niedzielę zmieniła się aura, powiało, no i tym razem jestem poza podium. Możecie być dumni z Trzesiecka. To trudne, ale piękne i - co najważniejsze - bardzo rybne jezioro. Z przyjemnością będę wracał na Pojezierze Drawskie - przekonywał "Temat" wicemistrz świata.
    W klasyfikacji drużynowej GPP Polski bezkonkurencyjni byli wędkarze z klubu PDK Zegrze Południowe. Na drugim miejscu podium stanął team Okręg PZW Wałbrzych, a na trzecim - WKS Konger-Team z Krosna Odrzańskiego.
    Mnóstwo pochwał zebrali od organizatorów nasi wędkarze z Koła PZW "Jesiotr". - To, co zrobili szczecineccy koledzy to mistrzostwo świata - podkreślał w rozmowie z "Tematem" sędzia główny zawodów, szef kolegium Sędziów ZG PZW Józef Jeziorski. Choć nie mieszkam daleko, bo w Pile, w Szczecinku gościłem dotąd bardzo rzadko. Teraz, po tych zawodach jestem przekonany, że nad Trzesiecko będę wracał coraz częściej. Piękne miasto, piękny akwen, wspaniali ludzie. Moje serdeczne gratulacje.
    Szef "Jesiotra" Mariusz Getka był bardzo zmęczony, ale zadowolony. - Słowa uznania dla wszystkich kolegów zaangażowanych w organizację GP Polski. Wcześniej nie wyobrażałem sobie, że to tak potężny wysiłek organizacyjny. Gdy uczestnicy GP Polski udali się na zasłużony odpoczynek, nasi wędkarze przystąpili do pracy. Trzeba odwieźć łodzie, m.in. do Mielna, posprzątać plażę. Jestem pełen słów uznania dla wszystkich kolegów. Bez ich pracy nie byłoby zawodów, nie zebralibyśmy tylu pochwał. Serdecznie dziękuję - mówi "Tematowi" Mistrz Europy w Wędkarstwie Morskim.
    Niestety, ceremonia zakończenia tego wielkiego dla Szczecinka wydarzenia i święta wędkarskiego zakończyła się zgrzytem. Na uroczystości próżno było szukać kogokolwiek reprezentującego władze miasta. Nie było burmistrza, jego zastępcy, nie było przewodniczącego Rady Miasta. Nie było też choćby jednego z jego dwóch zastępców. Po prostu wstyd! Tym bardziej, że jak mówili nam członkowie kadry narodowej Polski, z taką sytuacją spotkali się po raz pierwszy.
    Ale nie ma się, co dziwić. Wszak wybory do szczecineckiego samorządu dopiero za dwa lata...
    Zawody odbywały się pod patronatem medialnym i prasowym "Tematu Szczecineckiego". Relację z każdego dnia zawodów możecie Państwo przeczytać w artykule: http://temat.net/aktualnosci/12648/Najlepsi-polscy-spinningisci-lowia-na-Trzesiecku-(akt.+galeria)

Foto: Na zdjęciach - zwycięzcy kategorii indywidualnej i drużynowej podczas ceremonii dekoracji.