
Co roku obchody związane z kolejną rocznicą wybuchu II wojny światowej w Szczecinku, ze względu na miejsce, mają swój szczególny charakter. Wiązanki kwiatów każdorazowo składane są na cmentarzu wojennym, u stóp pomnika upamiętniającego żołnierzy Armii Czerwonej oraz 1 Armii Wojska Polskiego. Tej samej armii, która 17 września 1939 bohatersko walczącym z Niemcami polskich żołnierzom wbiła nóż w plecy. Wielu z nich trafiło albo do niewoli, albo wywieziono na wschód, a w najgorszym przypadku nawet zamordowano strzałem w tył głowy.
Właśnie o to zapytaliśmy starostę szczecineckiego Krzysztofa Lisa, głównego organizatora uroczystości, jaka odbyła się dzisiaj 1 września na cmentarzu wojennym:
- Mówiłem o tym chyba już dwa lata temu w swoim wystąpieniu. Jesteśmy przy pomniku żołnierzy Armii Czerwonej i Wojska Polskiego. Armia Czerwona, czy Armia Sowiecka była 17 września agresorem, ale potem zdobywała Szczecinek. W tym miejscu pochowane są również szczątki żołnierzy I Armii WP tych, którzy w różny sposób bez własnej woli znaleźli się na terenach rosyjskich - mówi nam starosta. - Część z nich była w armii Andersa, część poszła z I Armią WP, bo chciała również walczyć za Polskę. Oni nie włączali się w politykę. Jeśli dzisiaj mówimy, że chcemy pamiętać o żołnierzach w każdym miejscu, aby oddawać im hołd. W Szczecinku od lat łączymy te miejsca, jednocześnie oddając hołd także przy obelisku upamiętniającym lotników angielskich i żołnierzy AK. Staramy się mówić o bohaterach, ale też mówimy o naszej trudnej historii podczas II wojny światowej. Wydaje się, że dzisiaj miejsce jest mniej ważne. Dzisiaj ważna jest pamięć i tę pamięć pielęgnujemy - podkreśla Krzysztof Lis.
Jak to ujął prowadzący uroczystość Piotr Rozmus, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego: na niezliczonych cmentarzach spoczywają bohaterowie tamtych czasów. My stajemy na grobach jednych z nich, aby oddać cześć ich pamięci, tych co umierali ze słowami modlitwy na ustach, o których Kazimierz Wierzyński w swoim wierszu: Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie na Powązkach, na placach, na skwerach, pod ruinami domów, zasypanych piwnicach, tam gdzie kto padł, gdzie umierał…
Pod pomnikiem jak co roku stawili się szczecineccy harcerze, przedstawiciele organizacji kombatanckich, przedstawicieli lokalnych samorządów, służby mundurowe oraz różnego rodzaju organizacji i instytucji. Hołd poległym oddała także poseł Małgorzata Golińska. Zanim złożono kwiaty, proboszcz kościoła Ducha Świętego o. Arkadiusz Sojka poprowadził modlitwę za poległych żołnierzy. Ostatnim akordem uroczystości było przejście pod pomnik poległych lotników alianckich oraz Armii Krajowej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Towarzysz Jajec i towarzysz Ruda Kita bez krawata? No chyba ze to urodziny u ciotki z Kanady. Żenua
XXI wiek, wiedza znana, a oni nadal składają kwiaty zbrodniczym czerwonoarmistom.
Fajna babka ta golinska, chyba się zakocham
Starosta to taki pseudopolityk dla którego liczy się tylko stołek i 20000 tysięcy miesięcznie pensji dla utrzymania władzy zrobi wszystko i powie wszystko,aby przypodobać się wyborca. Kampania wyborcza już się zaczęła. Nadzieję że nieporozumienie je przegra jest spora
Mówią że dziś towarzysz (partyjny) Jajec będzie konferansjerem na zlocie satanistów. Prawda to czy fałsz?