
Przed miesiącem w artykule "Napadł z nożem w reku. Jest na wolności, bo nie może siedzieć w areszcie" pisaliśmy o rozbójniczych „przygodach” 18-letniego mieszkańca Szczecinka. Młodzieniec regularnie grabił sklep „Netto” przy ul. Wyszyńskiego. Ostatni skok (30 grudnia 2012 roku) „zaliczył” z nożem w ręku, raniąc kasjera. Został pojmany i trafił do aresztu. Nie na długo. Wyszedł zza krat, by poddać się leczeniu. Czas na wolności wykorzystał na… kolejny napad rabunkowy.
- We wtorek 5 lutego tego roku wraz ze swoim rówieśnikiem dokonał rozboju na 51-letnim mieszkańcu Szczecinka. Do zdarzenia doszło przy zbiegu ulic Wyszyńskiego i Lipowej – mówi „Tematowi” prokurator Jerzy Sajchta, zastępca Prokuratora Rejonowego w Szczecinku. – Obaj bandyci zostali ujęci. Jednym z nich okazał się znany nam wcześniej z kradzieży w sklepie „Netto” 18-latek. Postawiliśmy mu kolejne zarzuty. Sąd Rejonowy w Szczecinku zastosował wobec niego areszt tymczasowy na okres 2 miesięcy.
Przypomnijmy: Wcześniej młody mężczyzna upatrzył sobie "Netto", kradł w sklepie wielokrotnie. Ostatnia z kradzieży (30 grudnia 2012 roku) o mały włos nie zakończyła się tragicznie - złodziej, by wydostać się z pułapki nożem ranił kasjera. Młody bandyta został zatrzymany przez policję, śledczy powiązali w całość jego złodziejski proceder w „Netto” i 31 grudnia 2012 roku, po przedstawieniu bandycie zarzutów, prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o areszt tymczasowy. Sąd się do tego wniosku przychylił i młodzieniec powędrował za kraty. Jednak 14 stycznia br. areszt wobec napastnika został uchylony z przyczyn humanitarnych. Powód? Jak nam wcześniej powiedział prokurator J. Sajchta: - Sprawca przestępstwa dwa lata temu został ciężko pobity. W następstwie tego doznał wiele urazów. Najpoważniejszy, leczony do dziś, jest uraz laryngologiczny prawego ucha. Ma zaplanowaną operację w szpitalu wojewódzkim w Koszalinie. Biorąc pod uwagę fakt, że czekał na nią około 9 miesięcy, sąd kierując się tymi przesłankami zamienił środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego na dozór policyjny oraz zakazał złodziejowi pojawiania się w sklepie "Netto". (sw)
foto: sxc.hu
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
akurat on ich... moj brat i wujek nie sa cpunami... ludzie ktorzy nie sa dobrze poinformowani co do tej sprawy niech sie nie wypowiadaja
wyposażyć delikwenta i wysłać go w lepszych celach ?
na Cieślaka to oni jego zaatakowali ćpuny i maminsynki
z przyczyn humanitarnych powinno się go uśpić
Pewnie nie słyszał...ze tak niewolno.
niby chory ale atakuje... jak dla mnie taki powinien siedziec juz od dawna ale to jest tak jak z tym co na cieslaka zaatakowal koles innych ledwo co przezyli i oczywiscie co? dostal w zawiasach...