09/06/2018 | Autor: Temat Szczecinecki | źródło: temat.net
Sądząc po tym, z czym się spotykamy na każdym kroku, taka ulica nie powinna już istnieć. Mam na myśli nie tyle obowiązujące zasady, co raczej stereotypy dotyczące kształtowania miejskiej przestrzeni. No bo kto to widział, żeby jezdnia była na szerokość trzech samochodów, do tego prosta jak kreślarska przykładnica, bez jakże dzisiaj zalecanych wysepek – spowalniaczy i rond. Kto to widział, aby robić aż tak szerokie chodniki i to po obu stronach, że nie wspomnę o mocno odsuniętej linii zabudowy, a więc wprost pokazowym przykładem lekceważenia wskaźników gęstości zabudowy.
Ulica po zakończeniu prac drogowych - widok od strony banku. Zapewne z powodu rosnących przy zamku wysokich drzew, topoli na tym odcinku nie posadzono. To właśnie w tym czasie po raz pierwszy w Szczecinku pojawiły się ścieżki rowerowe.
Jak widać środkiem transportowym w tym czasie był wóz konny. Po jednej stronie przyszłej jezdni rośnie szpaler dorosłych już topól, zaś od strony jeziora młode sadzonki.
ulica Mickiewicza w Szczecinku, 2018