
Nieczynna od lat kotłownia na os. Kopernika od jakiegoś czasu wręcz tętni życiem i stała się niejako prawdziwą hurtownią dzieł plastycznych wielkiego formatu. To właśnie tu od ponad dwóch lat powstają największe (i to dosłownie) rzeźby szczecineckich artystów Beaty Bilskiej-Zaleskiej i Marka Zaleskiego. Spod ich rąk w tym czasie wyszła m.in. największa na świecie rzeźba King Konga, a także ekipa zwierzaków znanych z filmu animowanego „Epoka Lodowcowa” czy drzewiec Ent z „Władcy Pierścieni”. Zaledwie niecałe dwa miesiące temu na naszych łamach pisaliśmy o ich kolejnym dziele – zaczarowanej, bajkowej bramie rodem z baśni (http://temat.net/aktualnosci/22028/Ogrod-w-wersji-XXL).
Teraz artyści postanowili przenieść się… na sawannę. Przez ostatnie tygodnie w ich pracowni powstawała gigantyczna żyrafa. Rzeźba mierzy blisko 6 metrów wysokości i robi imponujące wrażenie.
- Żyrafa to kolejny pomysł właścicieli parku rozrywki „Canpol”. Jest to jedno ze zwierząt, którego nie będą mieli żywego w swoim zoo. Dlatego też chcieliby mieć je w swoim parku właśnie w formie rzeźby, żeby cieszyła oko odwiedzających to miejsce gości – mówi Marek Zaleski.
- Rzeźba powstawała przez ok. 5 tygodni. Jak widać jest sporych rozmiarów, ponieważ została odwzorowana w skali 1:1 i gabarytami przypomina prawdziwą żyrafę. Dokładnie mierzy 5, 76 m. Jej nogi zostaną posadowione do gruntu na specjalnych kotwach, a cała konstrukcja została wzmocniona stalowym stelażem. Do wykonania rzeźby tradycyjnie już wykorzystaliśmy styropian oraz laminat, który w końcowej fazie prac został pokryty szpachlą epoksydową. Zależało nam na tym, aby całość była nie tylko stabilna, ale i wytrzymała oraz odporna na wszelkie warunki atmosferyczne, ponieważ praktycznie przez cały rok będzie ona stała na dworze – dodaje nasz rozmówca. – Oczywiście samemu nie udałoby mi się wykonać rzeźby w tak krótkim czasie. We wszystkich pracach pomaga mi nieustannie moja żona Beata, której serdecznie dziękuję.
Oprócz wykonania projektu i wielotygodniowych prac, zawsze dużym wyzwaniem jest także wydobycie tak dużych rozmiarów dzieła z pracowni. Podobnie było również w przypadku tego afrykańskiego „gościa”.
Operacja przetransportowania rzeźby z pracowni do nowego domu miała miejsce w poniedziałkowy (6 lipca) poranek i oczywiście wzbudziła spore zainteresowanie okolicznych mieszkańców, choć artyści z pewnością przyzwyczaili ich już do tak niecodziennych widoków. Ważąca blisko 100 kg żyrafa została ułożona na platformie i wyruszyła w podróż do „Canpolu”, gdzie możemy podziwiać ją w całej okazałości. Jak zapowiadają artyści, to z pewnością nie ich ostatnie tak duże dzieło. (mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie