Znalazcy skarbu z okolic Szczecinka otrzymali nagrodę

Już wiadomo, kto znalazł szczecinecki skarb! Nazwiska mężczyzn, którzy kilka miesięcy temu w okolicy Szczecinka natrafili na cenny zbiór arabskich monet z przełomu IX i X wieku, zostały oficjalnie ogłoszone w poniedziałek (19.10) na sesji Rady Miasta. Znalazcami skarbu okazali się mieszkańcy Szczecinka: Adam Dymiński i Robert Sawicki. Burmistrz miasta Jerzy Hardie-Douglas w obecności radnych ogłosił informację, iż obu mężczyznom przyznaje nagrody – każdemu po 1,5 tys. zł. Specjalny list gratulacyjny odebrał obecny na sesji Adam Dymiński.

- Akurat z kolegą byliśmy na rybach nad jednym z jezior pod Szczecinkiem, niestety nie mogę wyjawić, nad którym, i szukaliśmy robaków. W pewnej chwili wykopaliśmy monetę, a potem następną i następną. Zaczęliśmy więc kopać dalej – opowiedział już po odebraniu nagrody Adam Dymiński. – Kiedy już trochę tych monet wykopaliśmy, nie wiedzieliśmy, z czym mamy do czynienia. Zanieśliśmy je do muzeum. Okazało się tam, że było to bardzo nietypowe znalezisko.

- Trochę nas kusiło, żeby to u siebie zostawić. Próbowaliśmy znaleźć w Internecie więcej informacji na temat takich monet. No, ale stwierdziliśmy jednak, że trzeba te monety oddać. Kiedy się dowiedzieliśmy, że to „skarb”, przynajmniej ja byłem bardzo szczęśliwy. Nie żałowałem ani przez chwilę swojej decyzji – dodał nasz rozmówca.

Jak wyjawił Irek Markanicz, dyrektor Muzeum Regionalnego w Szczecinku, wciąż jeszcze nie ma ostatecznej decyzji dotyczącej tego, czy cenne, arabskie monety trafią na stałe do Szczecinka. – Dysponentem monet jest Wojewódzki Konserwator Zabytków – zaznaczył Irek Markanicz. – Ale mamy nadzieję, graniczącą z pewnością, że te monety trafią do nas. Kiedy już tak się stanie, trzeba będzie je jeszcze odpowiednio opracować. Tylko kilka osób w Europie zajmuje się odcyfrowywaniem prastarych napisów arabskich. Na szczęście udało nam się już znaleźć specjalistkę, która się tego podejmie. 

- Dzisiejsza akcja jest po to, by wszystkim pasjonatom historii, którzy interesują się odkrywaniem rozmaitych rzeczy, poszukiwaniem śladów historii w naszym regionie – dodał nasz rozmówca. – Chcemy im pokazać, że nie są dla nas konkurencją, że chcemy z nimi współpracować. Chcielibyśmy także zwrócić uwagę na wzorową i etyczną postawę pana Adama i Roberta, którzy absolutnie bezinteresownie nam ten cenny skarb przekazali.

Przypomnijmy. W połowie tego roku do szczecineckiego muzeum trafiło kilkanaście dirhamów i setki „siekańców”, czyli części świadomie kruszonych i dzielonych monet z IX i X wieku. To największy tego typu zbiór, jaki udało się dotychczas pozyskać nie tylko na obszarze ziemi szczecineckiej, ale też i na Pomorzu Zachodnim. Obecnie szczecineckie muzeum czyni starania, aby unikalny i bezcenny „Skarb spod Szczecinka” mógł znajdować się w tutejszych muzealnych zbiorach. (sz)