Zmiana na pozycji lidera w KKO. Błękitni przegrali w Barwicach

W 28 kolejce Koszalińskiej Klasy Okręgowej zanotowaliśmy zmianę na pozycji lidera. Aspirujące do tej pozycji drużyny ze Szczecinka Darzbór i Wielim od jakiegoś czasu zmieniają się w walce właśnie o ten fotel. Po sobocie (8 czerwca) na fotel powrócił Wielim, który minimalnie 1:0 (0:0) pokonał u siebie Victorię Sianów. Gola na wagę 3 punktów strzelił Wojtek Gersztyn.

- Nie był to olśniewający mecz w naszym wykonaniu, choć sytuacji mieliśmy wystarczającą ilość do strzelenie kilku goli. Pozycję lidera traktujemy dosyć prestiżowo i chcielibyśmy ją utrzymać do końca rozgrywek- powiedział Tematowi po meczu trener Grzegorz Berger.

Wielim powrócił na pozycję przodownika za sprawą Darzboru, który nie dał rady w Darłowie tamtejszej Darłovii. Mecz zakończył się wynikiem bezbramkowym.

- Stało się tak na skutek starego i stałego grzechu większości drużyn w tej klasie, czyli braku skuteczności. Na dodatek przyszło nam grać na płycie ze sztuczną nawierzchnią, co nie pozostało bez wpływu na wynik- przekazał po meczu trener Krzysztof Bernatek. 

W tabeli Wielim ma 66 punktów i o jeden punkt wyprzedza Darzbór. W dwóch końcowych kolejkach Wielim zagra na wyjeździe z Mechanikiem Bobolice oraz u siebie ze Zrywem Kretomino. Darzbór z kolei najpierw u siebie z Iskrą Białogard  oraz na wyjeździe z Pogonią Połczyn Zdrój. 

Grająca w Okręgówce Regionalnej drużyna Błękitnych Szczecinek spotkała się w Barwicach z Błoniami. Pojedynek zakończył się minimalną porażką zespołu szczecineckiego 0:1 (0:1).

- Zagraliśmy niezły mecz, lecz to jednak gospodarze strzelili tego jednego gola- powiedział Tematowi prezes Błękitnych Krzysztof Kutrowski. 

Pracujący w Barwicach trener ze Szczecinka Grzegorz Kwiatkowski tak widział ten mecz: - W początkowych 30 minutach przyjezdni nie mieli nic do powiedzenia. Mogli stracić i 5 goli, skończyło się na jednym. W dalszej części gry mecz się bardziej wyrównał, ale i tak wynik mieliśmy pod kontrolą.

- Goście grali ambitnie i z dużym poświęceniem, za co należy ich pochwalić. Szkoda, że dopiero na koniec rywalizacji pokazali te cechy -  pochwalił swoich graczy za ambicję i wolę walki trener Błękitnych, Janusz Berger. - Z drugiej strony jestem zadowolony, bo wykonaliśmy plan, jakim było utrzymanie się w tej klasie na następny sezon.  (zp)

Foto: Mecz Wielim – Victoria.