Reklama

Zbigniew Węglowski: Dużo się osłabiliśmy przed rundą wiosenną

14/02/2018 11:18

Zbigniew Węglowski, 33-letni trener Miejskiego Klubu Piłkarskiego Szczecinek, odpowiedział na kilka pytań “Tematu”, dotyczących przygotowań do nowej rundy wiosennej obecnego sezonu, transferach i celach, które chciałby zrealizować ze swoim zespołem.

 

Jak trener ocenia trzecie miejsce na koniec rundy jesiennej w wykonaniu klubu?
Zbigniew Węglowski: - Ja oceniam to trzecie miejsce naprawdę bardzo pozytywnie, z tego powodu, że już gdzieś tam w tamtej rundzie mieliśmy problemy kadrowe. Szczególnie w środku obrony i tutaj były największe problemy i fajnie, że był z nami Kaito Hayashi, przez te pół roku nam pomógł. To, że jesteśmy w tej pierwszej trójce, oceniam za naprawdę dobry wynik i dobrą, wartościową rundę, którą zagraliśmy.
 

Nad czym głównie skupiasz się w trakcie przygotowań do rundy wiosennej? Jakie aspekty są najważniejsze?
- Jeżeli chodzi o najważniejsze aspekty, to są takie, że chcemy zespół przygotować jak najlepiej do rundy wiosennej. Zaczęliśmy pracować w pierwszej części przygotowań nad elementami motorycznymi, takimi jak podbudowa tlenowa i siła ogólna. Teraz im bliżej rundy, staramy się pracować nad wytrzymałością szybkościową i szybkością zawodników. Taktycznie mało ruszamy, z tego powodu, że naprawdę nie mamy gdzie tego zrobić. Ciężko nam jest się gdzieś spotkać i nie mamy dużego boiska, żeby pracować. Na hali, tunelu lekkoatletycznym czy nawet na orliku, pracować nad taktyką jest ciężko. Myślę, że to, co sobie wyrobiliśmy przez te 1,5-roku czy 2 lata, gdzieś wcześniej, a dużo osób się nie zmienia w tym klubie, to chłopaki wiedzą, jaki jest nasz model gry, na pewno to przećwiczymy gdzieś przed samą rundą, przed tymi meczami mistrzowskimi, jeśli tylko będziemy mogli wejść już na boiska trawiaste i zrobić coś na dużej przestrzeni i po prostu sobie to przypomnieć. A elementy taktyczne gdzieś “wychodzą” w sparingach, które gramy.
 

Jak z wzmocnieniami do klubu? Ilu nowych piłkarzy pojawi się w zespole w nowej rundzie?
- Na wzmocnienia zawsze trzeba mieć pieniądze. My ich za bardzo nie mamy. Na tą chwilę dużo się osłabiliśmy bardziej, niż wzmocniliśmy. Jesteśmy ugadani tutaj na naszym poziomie z Krzyśkiem Hrymowiczem, który chce wrócić do nas (jako pierwsi pisaliśmy o tym tutaj - red.), wiem, że będzie już tutaj mieszkał w Szczecinku i będzie dyspozycyjny. Także uważam, że warto korzystać z takiego zawodnika, przede wszystkim z takim doświadczeniem, żeby był u nas w klubie. Mariusz Bedliński po kontuzji też szukał klubu, dogadaliśmy się z nim. Z tego, co wiem, to chce zostać, trenuje i będzie grał z nami. Z juniorów wykazał dużą ambicję w przygotowaniach Kuba Drzewiecki, zawodnik Akademii Piłkarskiej, trenuje cały czas z nami, nie odpuszcza żadnych treningów, pokazuje się z dobrej strony. Myślę, że będziemy z niego korzystać. To są na tą chwilę trzy takie nowe osoby, które się pokazują.
 

A co z Denisem Fedosenko?
- Denis Fedosenko był z nami przez półtora tygodnia, zagrał dwa sparingi i na tą chwilę musiał wracać do siebie do domu, na Ukrainę. Na ten moment tematu oficjalnego nie ma podjętego, czy on do nas przyjedzie, czy nie. Myślę, że na tą chwilę są małe szanse.


 

Czy trener stawia drużynie jakieś wyznaczone cele na wiosnę na przykład w lidze lub w rozgrywkach Pucharu Polski?
- Cel jest tak, jak sobie postawiliśmy, jeden - grać w lidze o podium i w końcu chcemy przerwać tą passę tych piątych miejsc.
Na rozgrywki pucharowe zawsze stawiam, ale Puchar rządzi się swoimi prawami. W tamtej rundzie nie zagraliśmy żadnego meczu Pucharu Polski. Teraz od razu wejdziemy już 3 marca najprawdopodobniej. Będzie to mecz z Lechem Czaplinek. Tutaj będzie bardzo duża niewiadoma. Gdzieś tam w tym Pucharze Polski będziemy sobie chcieli stawiać jak najwyższe cele, ale nie ukrywam, że będzie ciężko, z tego powodu, że ta kadra nam się naprawdę na tą chwilę uszczupliła. Ciężko będzie zebrać około 15 osób, zobaczymy, jak tutaj będzie do końca rundy. Będziemy jeszcze chcieli do końca rundy kilka osób do tej kadry dołączyć, jeżeli się uda. Ale nie ukrywam, że część podstawowych zawodników odeszła: Mateusz Malczyk, Bartłomiej Woźniak, Miłosz Sojka, Grzesiek Kozanko ma natomiast kontuzję - nie wznowił przygotowań, ciężko będzie go “reaktywować” na rundę wiosenną. Po kontuzji jest jeszcze Kamil Schab, który miał złamaną nogę. Jest nas naprawdę mało i żeby grać na dwóch frontach, trzeba troszeczkę porotować tym składem i próbować z tego wyciągnąć jak najwięcej i najlepiej.


Rozmawiał: Patryk Witczuk

Temat Szczecinecki jest patronem medialnym MKP Szczecinek. Kibicujemy naszym!

 

 

.......................................................................................................................................................

Dołącz do największej, najbardziej liczącej się grupy Czytelników w mieście! Wrzuć Temat! Twoja informacja ma wartość, więc wykorzystując ją gramy fair: Prześlij nam informację ze zdjęciem lub filmem, a wykorzystane przez nas materiały nagradzamy bonami zakupowymi! Szczegóły tutaj.

Jak to zrobić? Najszybciej przez Facebooka @temat.szczecinek : 
https://www.facebook.com/temat.szczecinek/

lub mailem: [email protected]

..........................................................................................................................................................

Miejsce zdarzenia mapa Szczecinek

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do