
W sobotę (22.11) odbył się turniej charytatywny, w którym najmłodsi szczecineccy piłkarze grali na rzecz małego Oskara, który w bardzo młodym wieku zmaga się z poważną chorobą. Mieszkańcy Szczecinka jak zwykle pokazali charakter i wsparli chłopca nie tylko sercem ale i pieniędzmi, niezbędnymi w długiej i trudnej rehabilitacji.
Turniej zorganizowany był pod prostym i chwytliwym hasłem "Gramy dla Oskara", była to inicjatywa Klubu Sportowego "Wielim" i Akademii Piłkarskiej. Nie tylko oni wystawili swoje drużyny, w imprezie wzięła też AP Reissa i Błonie Barwice. Można było podziwiać zmagania dzieciaków z roczników 2006, 2007 i 2008.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, nie spodziewałam się, że będzie taka frekwencja - powiedziała "Tematowi" mama Oskara - Dla nas jest to niezwykle ważne. Jedynym sposobem, by pomóc Oskarowi jest kosztowna rehabilitacja. Im bardziej ta rehabilitacja jest systematyczna, tym więcej będzie można osiągnąć.
W międzyczasie przeprowadzone zostały licytacje. Można było nabyć między innymi piłki z turnieju Tymbarka i z podpisami aktualnych Mistrzów Świata, czyli piłkarzy reprezentacji Niemiec. Były też koszulki sportowe, szaliki a także obrazy. Po dokładnym podliczeniu pieniędzy udało się uzbierać ponad 6600 zł, z czego same licytacje dały trzyletniemu Oskarowi około 4600 zł.
- Akurat w tym turnieju nie były brane wyniki, w turnieju uczestniczyło 10 zespołów, podzielonych na dwie grupy. Punkty były liczone, ale nie podawaliśmy ich. Zwycięzcą jest mały Oskar - powiedział Krzysztof Kutrowski z AP Szczecinek.
(br)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie