Reklama

Wypadek, ciężko ranni, służby w akcji. „Karambol 2015” na ulicach Szczecinka

03/09/2015 12:19

Ryk syren alarmowych wozów strażackich i karetek pogotowia ratunkowego. Wypadek przy ul. Jana Pawła II. Samochód osobowy uderzył w autobus pełen ludzi i dachował. Są ciężko ranni. To wszystko mogli dziś (czwartek 3.09) przed południem obserwować mieszkańcu Szczecinka - w ramach ćwiczeń szczecineckich służb ratowniczych pk. „Karambol 2015”.

    Jak nam powiedział zastępca Komendanta Powiatowego PSP mł. bryg. Jacek Dylewski, służby do tego ćwiczenia przygotowywały się od pewnego czasu. 

    - Kilka dni temu odbyły się też ćwiczenia aplikacyjne. W ich trakcie dowódcy poznali tło taktyczne zajęć – mówi „Tematowi” oficer. – Po zakończeniu ćwiczenia będziemy mieli czas by na chłodno przeanalizować nasze działania. Wyciągniemy też wnioski, i tam gdzie były jakieś niedociągnięcia, będziemy je systematycznie usuwać w trakcie kolejnych zajęć. Po prostu wszystko musi być dopięte na „ostatni guzik”. Wiadomo, licho nie śpi i możemy, odpukać, mieć podobną sytuację na ulicach Szczecinka.

    Strażacy, ratownicy medyczni oraz zabezpieczający ćwiczenia policjanci i strażnicy miejscy działali bardzo sprawnie. Wszyscy „ranni” doczekali się pomocy medycznej. Wpierw udzielano jej „ciężko poszkodowanym”. Ranni z mniejszymi obrażeniami karnie czekali w kolejce,. Zazwyczaj na leżąco.

    Szpital w Szczecinku desygnował na miejsce ćwiczeń szpital mobilny. Ratownicy sprawnie go uruchomili i tam, pod specjalnym namiotem, składowano „ofiary” karambolu. Tam też pracowali lekarze.

    - W ćwiczeniu wspomagali nas druhowie z Jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu powiatu, m.in. z: Parsęcka, Gwdy Wielkiej i Żółtnicy. Ponadto szpitalny oddział ratunkowy z karetkami oraz członkowie Ochotniczej Grupy Ratowniczej „Tadmed” – mówi „Tematowi” J. Dylewski. – To bardzo operatywni młodzi ludzie. 

    Jak powiedział nam nasz rozmówca, strażacy zadysponowali do ćwiczenia całą zmianę służbową, łącznie 9 strażaków oraz powiatowego koordynatora medycznego. W ćwiczeniach brały też udział dwa samochody gaśnicze i pojazd specjalistyczny PSP. 

    - Na miejscu zdarzenia jest też zmiana, która obecnie pełni dyżur bojowy. W razie alarmu strażacy są w każdej chwili gotowi do działania – zapewnia J. Dylewski. – Na gorąco nie chciałbym na razie oceniać przebiegu ćwiczeń, tym bardziej, że byłem autorem jego scenariusza. Dużym atutem takich ćwiczeń jest też ich widowiskowość. Ludzie muszą wiedzieć i widzieć, że gdy tylko zajdzie konieczność, gdy będą potrzebować pomocy, otrzymają ją szybko, sprawnie i fachowo. Muszą czuć, że są po prostu bezpieczni. Widzą też, że ich podatki są dobrze spożytkowane. To również jeden z dużych atutów ćwiczenia. 

    Obserwując ćwiczenia można było zauważyć, że nasi strażacy oraz ratownicy medyczni działają niemal w ciemno, szybko i sprawnie. – Po to się szkolimy codziennie, non stop – kończy J. Dylewski. (sw)

Foto/video: S. Włodarczyk

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do