
Graczom szczecińskiej Stali będą się pewnie śniły koszmary na wspomnienie meczów z drużynami ze Szczecinka. Po przegranej przed tygodniem z Darzborem, tym razem w niedzielę, 23 marca, Stal uległa na swoim boisku Wielimowi 1:2 (0:2). Gole dla zwycięzców strzelili Bartosz Gersztyn i Mateusz Górny. Zwycięstwem tym wielimowcy przerwali kompleks feralnej „trzynastki” o jakim od pewnego czasu się mówiło, a trwał on od 9 kolejki, podczas której Wielim 5 października 2013 zdobył swoje ostatnie punkty, pokonując w derby Darzbór 2:0.
- W pierwszej połowie spotkania, to my byliśmy stroną dyktującą warunki- mówi trener Michał Ponichtera.- Oprócz dwóch strzelonych goli, mieliśmy jeszcze okazje na strzelenie przynajmniej dwóch następnych. W drugiej części gra się trochę wyrównała, ale gospodarze nie potrafili nam poważniej zagrozić. Groźniejsze sytuacje stwarzali tylko po stałych fragmentach gry. Po jednym z nich, na około 10 minut przed końcem, strzelili honorowego gola. My w tym czasie mieliśmy min. dwa uderzenia w poprzeczkę bramki Stali. Najbardziej dramatyczny moment w tym meczu nastąpił w drugiej minucie doliczonego czasu, kiedy to sędzia podyktował rzut karny przeciwko nam. Jednak znakomicie spisał się Łukasz Pilich i obronił strzał gracza Stali - zakończył trener.
Wielim w Szczecinie reprezentowali: Pilich- M. Knajdrowski, Nowicki, Boderek, B. Knajdrowski, Malczyk, T. Spryszyński (80. Socha), B. Gersztyn (70. Butkiewicz), Jakimiec (85. Tederko), Górny, Duda. (zp)
Foto: archiwum.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie