Wielim przegrał z Koroną

Tragedia, to za lekkie słowo na to co wyprawiali gracze Wielimia. Na określenie ich postawy trudno znaleźć słowo. Ogarnijcie się wreszcie, bo jak tak to ma wyglądać, to lepiej niech nie wygląda wcale. Bez chęci, bez walki, z brakami w umiejętnościach, daleko się nie zajedzie. Chciałbym wierzyć, że to był tylko ten jeden nieudany mecz, ale mam obawy, że Wielim już lepiej grać nie potrafi. Bierzcie przykład z Darzboru, który też nie ma jakichś ogromnych umiejętności, ale serducho do walki ma potężne. Oni nigdy się nie załamują i tak jak dziśw Szczecinie, potrafią wygrać mecz kończąc w 9-tkę.

Tak swoją drogą, to dlaczego nie ma ani słowa o meczu Darzboru ze Stalą w Szczecinie (Darzbór wygrał 2:0). Czyżby kłopoty z kontaktem z najlepszym klubem w mieście ?

Chcialem sie odniesc do slow trenera Ponichtery, ktory powiedzial ze jego zespol zagral pilkarska tragedie- jezeli trener wpuszcza w pierwszym skladzie kogos takiego jak Karpinski zamiast Spryszynskiego to powinien miec pretensje tylko do siebie. Takiego wysmiewania i nabijania sie z Karpinskiego to ja na trybunach dawno nie slyszalem, chlopakowi sie dyscypliny pomylily. Daj sobie chlopie spokoj bo ostatnia rzecz jaka powinienes w zyciu robic to kopac pilke. Trzeba poprawic skutecznosc bo jak sie nie strzela na pusta bramke z 2 metrow to sie meczu nie da wygrac, walka byla tego nie mozna chlopakom odmowic. Panowie do roboty i gramy dalej.