
Ważne zwycięstwa w kontekście walki o utrzymanie w IV lidze, odniosły w sobotę 3 maja zespoły szczecineckie.
Wielim gościł sąsiada z tabeli Sarmatę Dobra i wygrał 2:1 (1:0), po golach Wojtka Gersztyna i Mateusza Dudy. W pierwszej części sobotniego meczu gra toczyła się pod dyktando gospodarzy, którzy w 25 minucie po akcji Pawła Spryszyńskiego (dogranie) i Wojtka Gersztyna (strzał) zdobywają gola. Goście tylko z rzadka przedostawali się pod pole karne Wielimia. W drugiej połowie gospodarze umocnili swoje prowadzenia po golu Matusza Dudy w 60 minucie. Kiedy wydawało się, że miejscowi pójdą za ciosem i strzelą kolejne gole słabnącym rywalom, ci niespodziewanie po jednym z nielicznych strzałów i rykoszecie zdobywają w 72 minucie kontaktowego gola. Ostatni kwadrans spotkania, to spora „nerwówka” w wykonaniu gospodarzy, ponieważ honorowy gol wyzwolił w przyjezdnych nowe pokłady sił i z większą pasją zaatakowali bramkę broniącego w Wielimiu Arka Jakimca. Stworzyli kilka niezłych okazji, ale ich strzały były mało skuteczne, albo na posterunku był Jakimiec. Otwarta gra gości i ich ataki prawie całym zespołem, stworzyła szansę gospodarzom, którzy przy lepszej skuteczności mogli w końcówce strzelić kolejne gole. Ostatecznie zasłużone zwycięstwo przypadło drużynie Wielimia.
- Mogliśmy wcześniej zapewnić sobie wyraźne zwycięstwo, były ku temu okazje- mówił po meczu trener Michał Ponichtera.- Dość przypadkowy gol gości wprowadził sporą nerwówkę w naszych szeregach. Trzeba też podkreślić znakomitą dyspozycję bramkarza gości. Chłopakom należą się podziękowania za determinację i walkę do ostatnich sekund. - Dla nas każdy punkt jest ważny i nie ma znaczenia, czy zdobędziemy go z Sarmatą, Darzborem , czy każdym innym zespołem - powiedział zapytany o przyszłotygodniowe derby trener Wielimia. - Ot, mecz jak każdy inny i tak też będziemy go traktować, a faworytem przy swojej ostatniej dyspozycji jest pewnie Darzbór- zakończył Ponichtera.
Wielim: Jakimiec- Wieliczko, Socha, Nowicki, M. Knajdrowski, Duda (90. Serafin), T. Spryszyński, Malczyk, Górny (81. B. Gersztyn), W. Gersztyn (85. Bieguński), P. Spryszyński (75. Tederko).
Darzbór kolejne 3 punkty (ma ich już 16 w tej rundzie) wywalczył w Szczecinie, pokonując tamtejszą Arkonię 1:0 (1:0). Gola już w 13 minucie, po akcji Pawła Łacki strzelił Łukasz Kościan. - W pierwszej połowie mieliśmy inicjatywę, sporo akcji, strzałów, ale zawodziła skuteczność, stąd też tylko jeden gol - mówi Tematowi trener Karol Sadzik.- Po przerwie lepiej zagrali miejscowi, ale nie daliśmy sobie nic strzelić. Cieszę się bardzo z wygranej. Obawiałem się trochę tego spotkania, zwłaszcza że wystąpiliśmy w dość eksperymentalnym ustawieniu. Jednak wszystko zatrybiło, a dobrze na środku obrony zagrał Marcin Kaszczyc. Pewnie w bramce spisywał się ukraiński golkiper, który zagrał z nami pierwszy mecz- zakończył Sadzik.
Skład Darzboru: Shapoval – M. Góra, Jurjewicz, Kaszczyc, Szydlak (68. Sz. Góra), Misztal, Jabłoński (80. Wojciechowski), Kościan, Moroza, Łacko (69. Brodowicz),Siemaszko. Po 23 kolejkach Wielim znajduje się na 13 miejscu w tabeli z 22 punktami, a Darzbór jest 15 (przedostatni) z dorobkiem 17 punktów. Przed Wielimiem z 26 punktami plasuje się Sarmata Dobra, a przed Darzborem z 20 oczkami jest Odrzanka Radziszewo.
Swój mecz wygrali też Błękitni w Okręgówce Regionalnej. Podejmowali oni ostatni w tabeli Głaz Tychowo i pokonali go 2:1 (1:1). Gole dla Błękitnych: Michał Leszczyński i gol samobójczy.
- Zagraliśmy nieźle w pierwszej połowie- mówi pełniący obowiązki trenera Błękitnych Krzysztof Stasiak.- Goście pierwsi strzelili nam gola z rzutu karnego. My wyrównaliśmy. Mieliśmy jeszcze kilka innych okazji, ale zawodziła skuteczność. Najlepszą był niewykorzystany w 44 minucie rzut karny. Bramkarz przyjezdnych obronił strzał naszego gracza. Druga połowa była dość chaotyczna w wykonaniu obu zespołów. Zwycięskiego gola zdobyliśmy, kiedy piłka odbiła się od głowy obrońcy Głazu i wpadła do ich bramki- dodał Stasiak. Błękitni: K. Kaszubowski- Błanek, Szkiłądź, A. Wasilewski, Cabaj (10. Gudz), Leszczyński, T. Kaszubowski (80. Stasiak), Pańczyk, P. Wasilewski (46. Prokop), Apanel, Droszcz. (zp)
Foto: Mecz Wielim – Sarmata.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie