
Miłośników jazdy na rolkach, deskorolkach oraz BMX-ach nad Trzesieckiem nie brakuje. Za to z pewnością brakuje miejsca, gdzie młodzi ludzie mogliby trenować, doskonalić swoje umiejętności i spędzać aktywnie czas z ludźmi podzielającymi ich pasję do tego typu sportów wyczynowych. Co prawda na terenie szczecineckiego Ośrodka Sportu i Rekreacji istnieje skatepark, jednak zdaniem jego użytkowników, znacznie odbiega on od ogólnie przyjętych standardów i pozostawia wiele do życzenia. Jak twierdzą młodzi miłośnicy akrobacji „na kółkach”, korzystanie z tego obiektu jest zwyczajnie niebezpieczne.
- Zaczęliśmy zbierać podpisy pod petycją, próbowaliśmy kontaktować się z radnymi, nagłaśnialiśmy sprawę, ale to wszystko na nic - pisze do Tematu jeden z riderów. - Bardzo byśmy chcieli, aby w Szczecinku został wybudowany nowy taki obiekt sportowy – kontynuuje młody mieszkaniec Szczecinka. - Mamy masę argumentów, przykładowe projekty obiektów, kosztorysy… Miejsce, na którym jesteśmy zmuszeni jeździć, jest bardzo małe i nie pozwala nam nauczyć się nic nowego, a na dodatek jest bardzo niebezpieczne.
Sprawa pojawiła się wreszcie na sesji rady miasta. Okazuje się, że sprawa skateparku nie została zapomniana.
- Spotkaliśmy się już z firmą, która specjalizuje się w budowie tego typu obiektów - mówił na sesji wiceburmistrz Daniel Rak. - Problemem jest usytuowanie takiego obiektu. Musimy wybrać, czy będzie to ogólnodostępny obiekt w OSiR, czy na przykład jakiś teren w którejś ze szczecineckich sypialni, między blokowiskami. Jak już podejmiemy decyzję o lokalizacji, zaczniemy myśleć o inwestycji. Jeśli ma to być gdzieś na osiedlu, trzeba się dogadać ze spółdzielnią mieszkaniową. Jeśli przy stadionie - byłoby to zadanie własne miasta. Musimy przeprowadzić sondę z mieszkańcami na ten temat.
Jak łatwo sprawdzić, obiekt udostępniony w 2003 roku młodym wyczynowcom z pewnością nie imponuje rozmiarem – zajmuje zaledwie kilkanaście metrów kwadratowych, a na znajdujących się na nim obiektów do jazdy i akrobacji czas odcisnął już swoje piętno. Niewielki obiekt, składający się z kilku przeszkód, usytuowano na terenie OSiR-u.
Pierwsze apele do władz miasta pojawiły się już sześć lat temu, w 2009 roku. Niestety, do tej pory nic się nie zmieniło.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie